Cleo,
Tak mi przykro, dopiero przeczytalam ze stracilas mamusie. Lacze sie z toba w bolu. Dokladnie rozumiem co czujesz, tak trudno pogodzic sie ze strata ukochanej osoby, tak trudno wypelnic ta pustke. sciskam mocno
Tak bardzo mi przykro..............
Trzymaj się i pamiętaj co napisała DSS, mamusia tam juz nie cierpi. Jest w rękach Boga.
Ja jeszcze walczę z chorobą o mojego tatę. Zobaczymy jak długo, oby jak najdłużej.
Pozdrawiam
Dzieki dziewczyny za ciepłe słowa ,jestem z każda z was staram sie sledzic wasze wątki jak najczesciej choc za każdym razem jak otwieram to forum to rycze jak bóbr
Tak bardzo mi brakuje mamy ...
Trzymam kciuki za waszych bliskich i walczcie ,walczcie .walczcie o kazdy dzien
Sciskam
Cleo, prześledziłam Twój wątek, nie takiego końca się spodziewałam, nie potrafię nawet pisać, bo lata mi klawiatura, Boże dziewczyno trzymaj się jakoś, nie wiem jak, ale się trzymaj, mam mnóstwo pttań i ani jednej odpowiedzi, wszystko można zamknąć w jednym DLACZEGO? Pozdrawiam z Jastrzębia, Asia.
zycie jest okrutne dzisiaj moj tata byl na badaniach i okazalo sie ze ma zmiany na plucach po wykonaniu rtg gdy poszedl odebrac wynik zrobili mu jeszcze jedno zdjecie i jutro ma isc odebrac i do lekarza na konsultacje
NIE MAM NAWET SILY MYSLEC CO TO BEDZIE.
Jusia,banialuka dzieki dziewczyny niestety nic sie dzisiaj nie dowiedzialam poniewaz nie bylo opisu do zdjecia bedzie dopoiero w poniedzialek (dla mnie to jakas kpina)w kazdym bad razie p dr obejrzala zdjecie i stwierdzila ze sa jakies tam zmiany i dala skirowanie do poradni chorob pluc wiecej nic powiedziec nie mogla poniewaz nie bylo tego opisu i podejrzewam ze za bardzo nie potrafila sie okreslisc z zamego zdjecia.W kazdym badz razie w poniedzialek jak bedzie juz ten opis musimy sie udac do poradni.Narazie poprostu nie chce myslec ze byc moze bede musiala przechodzic przez to jeszczen raz.
Niewiem czy moge miec nadzieje ze to moga byc jakies innego typu zmiany ?
Czy raczej zmiany oznaczaja zawsze najgorsze????????
Boze daj mi sile
cleo , dlaczego tata miał wykonane to badanie? To była kontrola czy coś się działo?
Wiem, że jesteś strzępkiem nerwów, takie czekanie i gdybanie jest wykańczające... Ale zobaczysz, weekend szybko przeleci i w poniedziałek będziesz wiedziała co to mogą być za zmiany.
Trzymaj się, jeszcze nie wiadomo czy to coś groźnego.
cleo33 życzę Ci dużo siły ,domyślam się przez co przechodzisz czekając na wyniki, ale wierzę ze to nie są zmiany nowotworowe tylko jakieś inne, słyszałam np. o zmianach pogruźliczych, mój kolega miał zmiany w RTG a po bronchoskopii okazało się że ma gruźlice, tak ze nie koniecznie muszą to być zmiany nowotworowe. Podejrzewam ze i tak po opisie nie będziecie wiedziec dokładnie co to są za zmiany, przynajmniej u nas każde zmiany są badane bronchoskopowo i dopiero wtedy wiadomo co to jest. Trzymaj się i nie myśl że to może być coś złego (wiem łatwo się radzi komuś) a ja trzymam mocno kciuki aby wszystko było dobrze i żeby to były zmiany o łagodnym charakterze.
_________________ Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
tata mial wykonane badanie poszedl do lekarki jak co 6/7 tyg poniewaz konczyly mu sie leki na nadcisnienie i przy okazji powiedzial ze troche jakby go pobolewalo w klatce piersiowej nie ma ani szczegolnie podejrzanego kaszlu ani odplowania jakiegos nie meczy sie specjalnie jak na swoj wiek (70lat) tylko ten bol doktorka zrobila EKG I i wyslala na rentgen tak to sie zaczelo....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum