Hej
Cleo
Ty się nie martw tylko się ciesz, że mama jest w dobrej formie!
A niech sobie pozwoli
Ok, do sedna ;-) : Bez mieszania alkoholi - niech mama sobie "wytypuje" jeden rodzaj;) i na nim poprzestanie. Odradzam drinki.
Albo: tylko czysta zimna wódka, albo tylko wino (o ile nie będzie to jakieś tanie, siarczyste byle co;) albo tylko piwo (nie wiem czy się pije piwo na weselach, sory - nie na czasie jestem
)
I w umiarkowanej ilości i w sposób rozłożony w czasie. I nie na czczo.
I tyle
Nie odmawiaj mamie małego grzechu ;-) - niech się cieszy życiem, skoro forma jej dopisuje. Za kilka miesięcy, za rok - może już nie mieć okazji do popełnienia takiego rodzaju "grzechu", jestem pewna, że zdajesz sobie z tego sprawę.
Niech się bawi, a umiar pewnie zachowa - myślę, że tak tylko straszy ;-)
ściskam mocno! Bawcie się dobrze:-)