Witam wszystkich.
Moja mama niedawno wyszła ze szpitala - gdzie 15.06 wycięli jej kawałek płuca w krótym zagnieździło sie raczysko i w związku z tym proszę Was o przełożenie wypisu ze szpitala na zrozumiały dla zwykłego śmertelnika język. Z góry dziękuje i pozdrawiam
Wiek: 51 lat
ROZPOZNANIE: Carcinoma bronchogenes pulmonis sin. cum infiltratione parietis aortae.
Hist. - pat.: ca planoepitheliale. p T4N0M0/IIIB.
Rak odoskrzelowy płuca lewego z naciekaniem ściany aorty. Hist. - pat.: rak płaskonabłonkowy GL
Wyniki badań:
Grupa krwi - A Rh + (PLUS)
Przetoczenie koncentratu krwinek czerwonych z dnia 2009-06-17: 2 jednostki KKCz Gr A Rh dodatni Z529309063856 Z528009296701
Przetoczenie koncentratu krwinek czerwonych z dnia 2009-06-17. GR.A' [PLUS] NR Z528009296701
NRZ529309063856
ALAT- 25,8 U/l;
APTT- APTT = 28,1 s;
ASPAT- 26,7 U/l;
Białko całkowite w surowicy - 7,11 g/dl; Bilirubina całkowita - 0,38 mg/dl;
Czasprotrombinowy - PT = 13,1 s; Wsk. Protromb. = 93,00 %; INR = 1,05; Glukoza w surowicy - 83,6 mg/dl; HBs Ag - ujemny;
Jonogram pełny (Na, K, Ca zjon.) - Na = 142,8 mmol/1; K = 5,86H mmol/1; Wapń zjonizowany =1,13 mmol/1;
Kreatynina w surowicy - 0,81 mg/dl;
Mocznik w surowicy - Urea = 22,8 mg/dl; Bun = 10,6;
Morfologia krwi - WBC = 7,1 K/ul; LYM = 1,3L K/ul; MID = 0,6 K/ul; MIDP = 8,7 %; GRAN = 5,2H K/ul; GRANP = 73,6H %; RBC = 4,96 M/ul; HGB = 11,9L g/dl; HCT = 37,7 %; MCV = 76,0L fl; MCH = 24,0L pg; MCHC = 31,6 g/dl; RDW = 18,2H %; PLT = 531H K/ul; MPV = 10,5 fl; OB - 55H mm;
Diagnostyka ultrasonograficzna brzucha i przestrzeni zaotrzewnowej - inne z dnia 2009-06-09:
Wątroba, pęcherzyk i drogi żółciowe, trzustka, nerki, śledziona, przestrzeń zaotrzewnowa nie wykazują
zmian.
USG śródpiersia z dnia 2009-06-09: W dołach nadobojczykowych nie stwierdzono powiększonych węzłów chłonnych.
Spirometria z dnia 2009-06-09: FEV1 - 125,5% FEV1/FVC - 0,94 FVC - 113,6% PEF - 97,5% MW-106,1%.
Zdjęcie rtgpłuc - inne z dnia 2009-06-23: płuca rozprężone bez zmian naciekowych, cień centralny w normie, pole lewe zmniejszone po zabiegu, kąty p-żebrowe wolne.
Badanie histopatologiczne - Nr 11732/2009 ( materiał operacyjny - płuco lewe płat dolny) Wycinki pobrano z: 1/ guza, 21 tkanki płucnej poza guzem, 3/ wykrojonego z preparatu operacyjnego kikuta oskrzela, 4/ węzłów chłonnych nr 7 (2 szt), 5/ węzłów chłonnych nr 10 ( 1 szt.), 6/ węzłów chłonnych nr 11 ( 4 szt.)
Ad 1/ Carcinoma planoepitheliale Gl. Naciek rakowy przekracza opłucną trzewną. Ad 2/ Emphysema vesiculare.
Ad 3, 4, 5, 6/ Zmian nowotworowych nie stwierdzono
LECZENIE:
LOBECTOMIA INFERIOR SIN. LYMPHADENECTOMIA 15.06.2009
ZALECENIA: Zakaz palenia tytoniu.
Konsultacja onkologiczna z dnia 19.06.2009 : zakwalifikowana do radioterapii. Ambulatoryjne usunięcie szwów za 10 dni.
W dniu 28.10.2009 r.o godzinie 08.00 proszę zgłosić się do tutejszej Poradni Chirurgii Klatki Piersiowej (celem kontrolnej bronchofiberoskopu) - wymagane skierowanie od lekarza POZ.
Ja niestety pomóc nie mogę w interpretacji badań, bo tak samo jak Ty liczę na pomoc. jedyne co moge to spróbowac dodac Ci jakoś otuchy. Myślę, ze ktoś kompetentny spróbuje Ci tu pomóc. Pozdrawiam serdecznie
witaj
Nie chcialabym z grubej rury ale podejrzewam ze nie jest za wesolo
stopień zaawansowania histopatologicznego w skali 1-3). Jest to oczywiście nowotwór złośliwy. Najskuteczniejszym sposobem leczenia raka płaskonabłonkowego jest radykalne usunięcie operacyjne.
Zapewne fachowcy na tym forum wyjasnia ci dokladnie ,cierpliwosci prosze tylko
Z mojej strony duzo wytrwalosci i zdrowia pozdrawiam serdecznie
Nie wiem czy dobrze trafiłem,nie mam odpowiedzi na zadane pytanie bo sam potrzebuję interpretacji badania RTG płuc.Otrzymałem dzisiaj wynik badania i niepokoi mnie wpis cyt."zagęszczenia niedodmowe lewego kąta przeponowo-żebrowego."Bardzo proszę o informację o co tu chodzi.Kiedyś jak miałem badanie klatki piersiowej ( obowiązkowe) nie było takich wpisów a teraz się pojawił o co tu chodzi ?.Pozdrawiam wszystkich ciepło.
Witaj
Tak na pierwszy rzut oka wyglada to na zaawansowany rak płaskonabłonkowy płuc ( T4 ) bez przerzutów w węzłach chłonnych i narządach odległych.
Bluesfan
Skonsultuj od czego jest niedodma. Bo przyczyn jak poszukasz w internecie może być wiele z nowotworem włącznie. Wizyta u pulmonologa powinna Ci wiele wyjaśnić.
Zdiagnozowano raka lewego płuca, histopatologicznie: płaskonabłonkowy GI - a więc raka o najniższym stopniu złośliwości.
Rak płaskonabłonkowy GI rośnie i nacieka miejscowo, późno dając przerzuty (do węzłów chłonnych lub do narządów odległych). Guz pierwotny potrafi jednak, nie dając wyraźnych objawów klinicznych, urosnąć do b.dużych rozmiarów czyniąc chorobę trudną do uleczenia.
W Waszym przypadku tak właśnie się stało - w klasyfikacji TNM (określającej stopień zaawansowania choroby nowotworowej) T - to rozmiar guza i okeślenie faktu czy nacieka struktury/narządy sąsiednie N - mówi nam o tym, czy nastąpiły przezruty do węzłów chłonnych M - mówi czy nastąpiły przerzuty do narządów odległych.
T4N0M0 - to b.zaawansowany guz i brak jakichkolwiek przerzutów.
Płaskonabłonkowego raka płuca w zasadzie można wyleczyć jedynie radykalnym zabiegiem. Kluczem do 'sukcesu' jest to, czy dało się wyciąć całą tkankę nowotworową, czy też coś pozostało. W guzach T4 b.rzadko udaje się operować w granicach tkanki zdrowej (a więc tak, by usunąć całą tkankę nowotworową).
Pacjentce wycięto dolny płat płuca lewego (wycięcie płata płuca to lobektomia), widać więc, że podjęto próbę leczenia o założeniu radykalnym (czyt. leczyć tak, by dać szansę na wyleczenie).
Wynik histopatologiczny wyciętej tkanki mówi jednak, że rak wydostał się już poza płuco, naciekając tkankę poza opłucną trzewną (której część usunięto razem z dolnym płatem), znaleziono ponadto naciek na aortę.
Sądzę, że zabieg nie był radykalny (nie napisano tego wprost) i choć guza wycięto, w/w nacieki pozostały.
Dlatego też skierowano Twoją mamę na radioterapię, która ma być uzupełnieniem leczenia operacyjnego - naświetlania dają bowiem szansę usunięcia resztek nowotworu.
Całość postępowania daje szansę na wyleczenie, musisz jednak wiedzieć, że niestety niewielką. Guz w momencie rozpoczęcia leczenia był b.zaawansowany. Zaś zróżnicowanie tkanki nowotworowej GI (w skali GI - GIII) świadczy o tym, że jest to rak wolno postępujący, póżno dający przerzuty, ale i najmniej czuły na leczenie typu radioterapia / chemioterapia. Guzy GI dają więc największe szanse na wyleczenie pod warunkiem, że zostaną zdiagnozowane na względnie wczesnym etapie - tu niestety się tak nie stało.
Podsumowując - naświetlanie jest konieczne by mieć szansę na wyleczenie.
Szanse na osiągnięcie tego efektu są małe, ale są.
pozdrawiam ciepło.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum