1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Widoczna zmiana na rtg płuc
Autor Wiadomość
bozena2000 


Dołączyła: 06 Sty 2015
Posty: 6

 #16  Wysłany: 2015-01-20, 01:01  


Dziękuję kobietki za słowa otuchy. Z moją psychiką wszystko jest ok, nie mam kłopotu ze snem, potrafię żyć bez środków uspakajających. Mam dwoje dzieci i dla nich się pozbierałam. To właśnie DZIĘKI WAM I FORUM wiedziałam co mnie czeka, od października czytałam posty. Jestem wdzięczna moderatorom, lekarzom i przyjaciołom że stworzyli tą stronę i udzielają się, wszystko opisują. To jest ważne dla rodzin w których choroba jest częścią życia
Ja nie chce rozdrapywać ran, pozwoliłam mężowi odejść. Dopytywałam o TĄ zmianę, bo nie chciałabym aby ktoś inny cierpiał przez niekompetentną lekarkę. To było zdjęcie z badan okresowych górnika. Mąż miał 45 lat.
Ok. Kryje dokumentację na dno szuflady.
Dziękuję i pozdrawiam
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #17  Wysłany: 2015-01-20, 06:11  


Bożenko chyba większość z nas ma czasami dylematy i zastanawia się co by było gdyby......?, czy lekarze zrobili wszystko?, czy czegoś nie przegapili?, dlaczego wcześniej nie zareagowali jak z czymś się do nich przychodziło i pewnie przez to nasz kochany/kochana znaleźli się w takim a nie innym stanie bo na wszystko już za późno. Mnóstwo pytań, żadnych odpowiedzi. Moja mama latała po lekarzach, non stop, co rusz jakieś badania, wszystko dobrze, jest pani zdrowa, to wina lat, to wina pogody, tak musi już być. Rano znalazłam ją w łóżku prawie nieprzytomną, szpital a tam informacja -czy wie pani, że mama ma wszędzie rozsiany nowotwór i to już koniec. Do kogo mam mieć pretensje, do mamy, że nie była uparta? do siebie, że coś zaniedbałam, do lekarzy, że byli ślepi. Jej już nie ma i nic to nie zmieni.

Masz dla kogo żyć i żyj a rany muszą boleć aż pomalutku się zabliźnią. Pozdrawiam
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group