Ostawienie palenia już tu nic nie zmieni, a pogorszy tylko psychikę. Mój Mąż nigdy nie miał cukrzycy, dzień przed śmiercią cukier skoczył na 400, ale już nie były podawane żadne leki , wieczorem pojawił się zanik połykania , po nocy nie wybudził się , w dzień zmarł.
Poczytaj o nawadnianiu pacjenta onkologicznego.
Serdecznie pozdrawiam, trudny czas przed Wami.
_________________ Teresa
Mąż odszedł 19.09.2011 DRP
Nie wiem co robic-tata jest "splatany" dzis w nocy znow sie przewrocil, pozniej jak byl w toalecie to znow nogi odmowily mu posluszenstwa. Doszla jeszcze biegunka, jest bardzo oslabiony a ja nie wiem co robic,jak mu pomoc. Drecza mnie mysli czy nie polozyc taty w szpitalu na oddziale paliatywnym. Moze tam bedzie mu lepiej,? z drugiej zas strony nie chce tego bo wiem ze on lepiej bedzie czul sie w domu. Dzwonilam do pani pielegniarki z hospicjum i powiedzialam jej o wszystkim- ma byc jutro ale upredzila mnie iz ta biegunka to objaw ostatecznego oczyszczania sie organizmu. Bardzo sie boje nie wiem co robic jak z nim rozmawiac jak przetrwac...
Drecza mnie mysli czy nie polozyc taty w szpitalu na oddziale paliatywnym. Moze tam bedzie mu lepiej,? z drugiej zas strony nie chce tego bo wiem ze on lepiej bedzie czul sie w domu.
Jeśli dasz radę , chyba lepiej będzie dla Taty jak zostanie w domu.
Zrób to , co dyktuje Ci serce.
_________________ Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.
Jest coraz gorzej tato powoli traci apetyt, zanikla biegunka alez wrocila opuchlizna na dlon, cisnienie 97/63 puls 93 . Pojawiaja sie czeste zawroty glowy, tato jest bardzo oslabiony nic tylko pali papierosy wypije troszke herbaty ktora w niego wmuszam i kladzie sie pod kocyk. Przespi tak ok 1,5 h i od nowa rytulal. Dzis bedzie pielegniarka a jutro pani dr.
[ Dodano: 2013-09-10, 10:50 ]
Gdzie czlowiek moze znalezc sile aby patrzec jak odchodzi bliska sercu osoba. Moze to co tutaj czasem pisze komus wyda sie niedorzeczne ale to forum to jedyni ludzie, jedyne miejsce gdzie moge napisac to co czuje i czego sie boje. Bo w tym wlasnie miejscu ludzie staja sie sobie blizsi niz kiedykolwiek... Gdyby nie Wy...juz dawno bym sie zalamala. To tutaj odnajduje resztki sily i pokory w swojej duszy
Gdzie czlowiek moze znalezc sile aby patrzec jak odchodzi bliska sercu osoba
Ta siła jest w nas. Kiedy nadchodzą cieżkie chwile, uruchamiają się takie pokłady siły , cierpliwości i wola walki o jakie się nie podejrzewamy.
Dasz radę, bo milość ktora jest w nas wszystko we wszystkim pomoże.
Trzymaj się .
_________________ Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.
Izamc,kochana dasz rade ,jestes wspaniałą córką tata jest na pewno z Ciebie bardzo dumny ,bardzo mi przykro ze musisz przez to przechodzic ,ale wszyscy jesteśmy z Tobą w
tych sieźkich chwilach.
Trzymaj się kochana
_________________ Romka.
To nie był czas,to nie była pora.21.o3.2014.
IzaM,
Znajdziesz siły, zobaczysz. Mi się też wydawało, że to jest tak niewyobrażalny ból i cierpienie, że ja zwariuje, ale tego nie udźwignę. Dałam radę.
Najważniejsze by Tato nie cierpiał, nie męczył się, by dane mu było odejść w spokoju, bez bólu...
Izamc, rozumiem Twe obawy, ja też się boję...
Gdy dowiadujemy się o chorobie bliskich, mówimy najczęściej, by " tylko nie cierpieli", ale boimy się też o nas samych, czy właśnie damy radę w tych najtrudniejszych momentach... I nie wiem czego bardziej...
Kochana, myślami i sercem jesteśmy z Tobą.
Dasz radę... potem będziesz wspierać innych, być może mnie? ...już niedługo...
Przytulam z serdecznością. Magda
Witaj.
Dasz radę, napewno. Wierz mi. Ja przez to samo przechodziłam z Mamą 5.5 miesiąca temu. Z tym, że kiedy odchodziła moja Mama ja sama byłam w trakcie chemioterapii - fakt przypłaciłam to nerwicą lękową ale kiedy było już naprawdę źle, to ja siadłam przy Niej i powiedziałam, żeby spokojnie odeszła, żeby tak dłużej się nie męczyła, że dam sobie radę
przytulam
Dziekuje Wam wszystkim za te slowa otuchy. Byla u nas pani dr z hospicjum...nistety nie dala mi ani kszty nadziei. Tato juz sam nie chodzi-do toalety potrzebuje kogos kto go podprowadzi bo nie chce pampersa. Jest zle bardzo zle, reka ouchnie pomimo masazu limfatycznego ktory pokazala mi pielegniarka-opuchlizna zaczyna wchodzic coraz wyzej, mam wrarzenie ze i brzuch robi sie wiekszy i buzia jest napuchnieta... Tatko podczas swoich drzemek ma sny nawiazujace do przeszlosci, wczoraj snila mu sie nawet moja SP Mama. Moze to glupie pytanie ktore zaraz zadam ale czy ktos z Was spotkal sie z tym iz osobie w termalnej fazie choroby jak snia sie bliscy zmarli to znaczy ze to juz ostatnie jego chwile???
[ Dodano: 2013-09-12, 21:39 ]
Mam jeszcze jedna prosbe-w jaki sposob zapytac tate czy ma potrzebe porozmawiania z ksiedzem? Pytam bo pani dr zasugerowala mi iz to juz ten czas kiedy powinien to zrobic jesli jest wierzacy. Boje sie mu to powiedziec bo moze sie juz zupelnie poddac a w dodatku wydaje mi sie,ze tata nie jest chyba swiadomy tego w jakim stanie jest. Prosze doradzcie co i jak zrobic.
Porozmawiaj z księdzem, u mojego Męża był tydzień przed śmiercią, sam zadzwonił i zapytał czy może odwiedzić chorego (ksiądz z hospicjum).
Od soboty Mąż widział w pokoju swoją nieżyjącą Mamę, denerwował się, że ja jej nie widzę, widział też inne osoby, ale mówił że nie wie kto to jest, mnie się pytał, mówiłam ,że nikogo nie widzę, przestał mnie wypytywać, ale widziałam jak się rozgląda, jakby kogoś obserwował, był pogodny, zadowolony.
Trzymaj się, serdecznie pozdrawiam
_________________ Teresa
Mąż odszedł 19.09.2011 DRP
Moze to glupie pytanie ktore zaraz zadam ale czy ktos z Was spotkal sie z tym iz osobie w termalnej fazie choroby jak snia sie bliscy zmarli to znaczy ze to juz ostatnie jego chwile???
Mojemu tacie juz w ostatnich dniach snił się jego brat,wolał tez kolegę z działki ( on umarł 3 dni przed tata) tata o tym nie wiedział ,
w ostatniej dobie został tata wprowadzony w stan sedacji , wiec nie wiedział co się dzieje, To było najlepsze co można było dla niego zrobić ( nigdy się nie odwdzięczę lekarce z hospicjum) ze mógl odchodzic w nieśwaidomości .bez strachu , bez bolu
_________________ Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum