Przykro mi, że poznajemy się w takich okolicznościach.
Jestem chwile po sunięciu znamienia z okolic kolana i odebraniu wyników histopatologicznych.
Znamię, które miałam było wypukłe i idealnie okrągłe, do tego roku w kolorze brunatno-różowym, a w ostatnich miesiącach czerniało miejscami.
Przykro mi i mam żal bo miałam je 4 lata, tyle ile moja córeczka, co roku chodziłam do dermatologów różnych i każdy mnie odsyłał mówiąc, że to nic strasznego. Dopiero ostatnia Pani od niechcenia powiedziała, że mogę usunąć, bo łatwo o uszkodzenie w takim miejscu.
Nie bolało mnie nic, pięknie się zagoiło, nie spodziewałam się że dzisiaj się dowiem, że mam czerniaka złośliwego :(
Chciałabym zasięgnąć waszej opinii na temat moich wyników, ponieważ od pierszego lekarza usłyszałam, że jest bardzo źle, od drugiego dosłownie przeciwnie, że to bardzo wczesne stadium i nic się nie dzieje złego tylko trzeba wycięcie powiększyć i zrobić usg węzłów chłonnych. Mam mętlik w głowie. Wole tym razem panikować za wczasu ale nie przeoczyć żadnego badania. Chciałabym zrobić wszystkie możliwe rzeczy, żeby potem nie żałować jeśli coś pójdzie nie tak.
Wiem, że takich tematów jest tu mnóstwo, jednak będę wdzięczna jeśli zechcecie raz jeszcze wypowiedzieć się w tym temacie. Zależy mi na obiektywnej ocenie mojej sytuacji, a nie na tym co bym chciała usłyszeć. Może dacie radę opisać mi punkt po punkcie ten wynik?
Z góry serdecznie dziękuje.
A.
OPIS MAKROSKOPOWY:
Płaskie, sinoczarne przebarwienie skóry, śr 0,3 cm
Podstawa zmiany osadzona na wrzecionowatym fragmencie makroskopowo niezmienionej skóry.
WYNIK MAKROSKOPOWY:
Melanoma malignum - vertical growth phase melanoma, III wg Clarka, grubość nacieku 0,9 mm
U podstawy guza obecny skąpy naciek limfocytarny, brak cech inwazji naczyń krwionośnych i chłonnych oraz naciekania okołonerwowego.
Nie stwierdza się ognisk satelitarnych.
Boczne marginesy odcięcia zmiany to 0,1cm i 0,12 cm; margines podstawny 0,3mm
Wynik badań immunohistochemicznych:
S10(+)
HMB45(+)
Swoja droga, tez bylbym niezle wk....ony, gdybym chodzil do dermatologow i uspokojaliby mnie, a pozniej okazaloby sie, ze to melanoma. Wynika z tego, ze dermatolodzy nie do konca sami wiedza, co maja zrobic, a zwykly czlowiek musi pamietac, aby pojsc do dobrego dermatologa, z dermatoskopem, ktory dokladnie obejrzy znamie.
Przykro mi że ciebie to gówno dopadło.
Po pierwsze faktycznie stan jest poważny... Czas tu gra najważniejszą role !!!
Na razie jesteś po wykryciu czyli zakwalifikowana do 1 stopnia choroby.
Teraz powinnaś zrobić badania USG wezłów,brzucha ... zdjęcie Klatki piersiowej.
po tem dostaniesz się do szpitala położą ciebie dadzą barwnik w ranę i sprawdzą gdzie spływa .. i usuną ci ten węzeł i dadzą do przebadania czy są przeżuty + dotną ci ranę to jest standardowa procedura.
Masz tą samą postać czerniaka co ja i wyniki bardzo podobne.
Czerniak jest bardzo nie przewidywalną chorobą ... czasem złe wyniki bardzo dobrze rokują.
Hej, brakuje mi w Twoim wyniku informacji o owrzodzeniu i o indeksie mitotycznym. W zasadzie jak zakwalifikowany został Twój czerniak pT.......??? Musisz zgłosić się do centrum onkologicznego. Pozdrawiam.,
W tym tygodniu ma umówioną wizytę u 3 onkologów, czy pomożecie mi przygotować pytania odpowiednie? O jakie badania i leki pytać? Nie chce czegoś przeoczyć, a dopiero wgryzam się w temat.
W tym tygodniu mam mieć usg, rentgen i tomokomputer, cokolwiek to jest.
Jak najszybciej chciałabym ten kontrast i usunięcie węzła, ale jeden onkolog mówi, że to niepotrzebne w tej fazie.
@aniazet nie wiem dokładnie o co pytasz. Przepisałam wszystko z wyniku. Może powinnam powtórzyć badanie?? Wiem tylko z ust lekarzy, że nie ma owrzodzenia.
mi też przykro, że musiałaś do nas dołączyć. Moim zdaniem obaj twoi lekarze mają rację. Jest poważnie, bo czerniak to nie grypa, ale gdy i tak tego nie zmienimy, to nie ma co panikować. Twoje wyniki nie są złe.
Wprawdzie jestem zwolenniczką usuwania podejrzanych zmian i złoszczą mnie dermatolodzy, którzy bagatelizują zmiany skórne, to masz breslow tylko 0,9 mm czyli prawdopodobnie czerniak nie rósł zza długo. Co nie zmienia faktu, że o wiele lepiej by było, gdyby usuneli ci to od razu.
Przy takim breslowie wskazane jest usunięcie węzła wartowniczego, więc jeśli lekarz nie będzie chciał usunąć, to skonsultuj to z innym. Będzie dodatkowa blizna, ale zdrowie ważniejsze.
I teraz najważniejsze - głowa do góry.
Natomiast niestety musisz zmienić sposób myślenia o swoim zdrowiu. Na pytanie - Jakie są moje szanse na wyleczenie? nie da się odpowiedzieć w pełni zadowalająco. Nie można wyleczyć czerniaka w takim znaczeniu jak na przykład wyleczyć z przeziębienia. Czerniaka się usuwa, co trzy miesiące chodzi się na badania USG i RTG by upewnić się, że nie ma się przerzutów. Trzeba oglądać swoją skórę by w razie czego wypatrzeć jakieś zmiany. Nie musi się dziać nic niepokojącego, ale pewnien niepokój będzie towarzyszyć. Dlatego tym bardziej trzeba pamiętać o optymizmie.
Jeszcze raz - głowa do góry. Będziemy trzymać za ciebie kciuki
Witaj,
przykro mi, że do nas dołączyłaś, no ale cóż stało się. Co do lekarzy to można by było książkę napisac. Ja chodziłam do rodzinnego, poradni genetycznej regulanie i nikt nie zauważył czerniaka na brzuchu...
Samą mnie zaniepokoiło znamię.. tez troszkę odwlekałam, czekałam w kolejce..
Co do dalszego postepowania to już moi poprzednicy napisali co teraz będzie.. sedecznie Ich pozdrawiam i Ciebie też.
Będzie ciężko, to już inne życie ale jakoś trzeba sobie radzic.
Uważam,że wynik jest nie pełny.Prawidlowy wynik powinien zawierać informacje o owrzodzeniu i indeksie mitotycznym.Tak jak moi poprzednicy napisali teraz oznaczenie wartownika ,badania o których pisałaś.Ze swojego doświadczenia mogę napisać,że nie zaakceptowałam swojej choroby pomimo ,że minęlo ponad 3 lata,a spokoj,spokoj mam zaraz po badaniach.Napewno po jakimś czasie będziesz żyć troszkę spokojniej ,ale zapomnieć się nie da.Pozdrawiam .[/list]
Taysha
Twój wynik jak napisali poprzednicy nie jest kompletny. Jeśli nie ma określonego indeksu mitotycznego, to pierwszą rzeczą jaką każą zrobić onkolodzy jest ponowne przebadanie bloczków z preparatami. U mnie była taka sytuacja, że po ponownym badaniu wynik nieznacznie zmienił się na moją korzyść (też miałam 0,9 mm). Na pewno najpierw trzeba się dostać do dobrego ośrodka na wizytę (np. CO w Wwie), żeby zbadali ponownie bloczek i wykonali oznaczenie węzła wartowniczego (lekarz mówił, że od wycięcia pierwotnej zmiany ma się na to 3 miesiące).
Co do psyche, to najpierw był szok, potem złość, potem akceptacja i ogromny spokój(zwłaszcza jak miałam wyciętego wartownika). A teraz (minęło 3 lata) większy stres towarzyszy mi przed kontrolami (teraz już co 6 miesięcy). A na co dzień da się lęki opanować, im dłużej, tym lepiej. Może za 10 lat będę totalnie rutynowo podchodzić do tej historii:)
Na razie daj sobie prawo przeżywać wszystkie emocje.
pozdrawiam!
Justyna
Witaj Taysha! Wiem , że się bardzo denerwujesz bo walka z tym gadem jest wielka niewiadomą. Zapewne czytasz wpisy na Forum i wiesz ,że wyjście z tej choroby jest możliwe. Trzeba tylko bardzo przestrzegać poleceń lekarzy /ale tych dobrych lekarzy!/ . Szybkie działanie też jest niezmiernie ważne. Zapewne choroba ta , /ale nie tylko ta/ powoduje , że człowiek chory , a także jego bliscy są w rozpaczy . Ale w miarę upływu czasu przychodzi uspokojenie . Zawsze będzie istniała obawa przed nawrotem choroby , ale im więcej czasu upłynie , tym większa jest nadzieja, że gadzina została pokonana. Z doświadczeń w mojej rodzinie wiem , że bardzo ważna jest szybka reakcja na podejrzane zmiany , no i oczywiście dobry , doświadczony lekarz. Wiem także , że podejście lekarzy do chorego pozostawia w tej chwili wiele do życzenia.Ale nie wolno dać się spławić. To jest Twoje życie i zdrowie, więc jeśli zajdzie taka potrzeba , nie odpuszczaj! Pozdrawiam!
Jesli twoj indeks mitotyczny jest mniejszy niz 1 na mm2 i nie ma owrzodzenia to twoj wynik ma bardzo dobre rokowania. Statystycznie w granicach 95% przezycia. Wiec glowa do gory nie jest tak zle! Mozesz sprawdzic na http://www.melanomaprognosis.org/
Jesli nie ma oczywistych podejrzen to usuwanie wezla przy takim wyniku jest zbedne. USG w zupelnosci wystarczy. Lekow zadnych tez nie dostaniesz bo ten etap czerniaka leczy sie wylacznie wycieciem chirurgicznym. Usuwanie wezla chlonnego nie jest leczeniem a jedynie okresleniem stadium choroby.
Oczywiscie wymagane jest poszerzenie marginesow.
[ Dodano: 2013-07-17, 12:19 ]
Marcin. wichniar2 napisał/a:
Hej
Przykro mi że ciebie to gówno dopadło.
Po pierwsze faktycznie stan jest poważny... Czas tu gra najważniejszą role !!!
Czerniak jest bardzo nie przewidywalną chorobą ... czasem złe wyniki bardzo dobrze rokują.
Marcin. Prosze nie strasz ludzi niepotrzebnie. Wynik 0.9mm klasyfikuje sie jako 'cienki czerniak' (klasyfikacja 1A) o bardzo niskim prawdopodobienstwie przerzutow i bardzo niskiej smiertelnosci. Tylko kilka % wszystkich chorych z cienkim czerniakiem (do 1mm) ma jakiekolwiek problemy w przyszlosci.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum