Smutne wieści trzeba przekazywać z miłością. A wcześniej dbać o relacje - rozmawiać o trudnych sprawach, przytulać się. To zabezpiecza na przyszłość. Z czułością i z sumieniem jest jak z mięśniami, które ćwiczymy na małych rzeczach na trudne czasy. Wtedy, kiedy będziemy ich potrzebować najmocniej, mają nas nie zawieść. I nie wolno brnąć w kłamstwo, chory musi wiedzieć, jaki jest jego faktyczny stan. Wprawdzie istnieje coś takiego, jak przywilej terapeutyczny, który zezwala na nieprzekazanie choremu pełnej informacji o stanie jego zdrowia, ale tylko wtedy, jeśli lekarz uzna, że ta informacja w tym czasie choremu zaszkodzi. Podkreślam z całą mocą: przywilej terapeutyczny nie jest przyzwoleniem na kłamstwo.
Polecam wywiad, który porusza wiele wątków o których dyskutuje się na forum, również takie tematy w których trudno nam często dojść do porozumienia. To ważny punkt widzenia, bo zarówno chorego, jak i opiekuna w jednej osobie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum