1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Guz płuca lewego - jakie rokowania?
Autor Wiadomość
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #16  Wysłany: 2013-09-04, 18:20  


Mohini, moim zdaniem, teraz po negatywnym wyniku hist-pat, powinniście skontaktować się z torakochirurgiem.
Zmiana guzowata z TK o wym., 47x30 powinna być zdiagnozowana.
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
Mohini 


Dołączyła: 11 Sie 2013
Posty: 20

 #17  Wysłany: 2013-09-05, 14:21  


Witajcie, mam bardzo dobre wieści :)
W międzyczasie, gdy czekaliśmy dwa tygodnie na wynik powtórej bronchoskopii tato była diagnozowany w innym szpitalu, przez torakochirurga - miał robione wszystkie badania, min. kolejną bronchoskopie.
Wyszedł do domu kilka dni temu (wypis ze szpitala wkleje jak tylko wezmę od taty), natomiast dziś był wynik bronchoskopii - doktor telefonicznie potwierdził, że nie ma raka! :) W poniedziałek zobaczę się z doktorem i odbiorę wyniki, napewno Wam wkleje. Co dalej - operacja, i to już niedługo.
Oczywiście wszystko Wam opiszę i wkleje wszystkie badania, jakie tylko tato będzie miał robione, na ten moment wiem tyle, iż będzie obcięty dolny płat płuca lewego.
Napiszcie proszę jak wygląda "dochodzenie" do siebie po operacji.
Ale jestem dziś szczęśliwa :)
Trzymam kciuki za Was wszystkich, i życzę Wam wszystkim samych tak dobrych informacji jak ta moja dzisiejsza.
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #18  Wysłany: 2013-09-05, 21:13  


Mohini napisał/a:
Napiszcie proszę jak wygląda "dochodzenie" do siebie po operacji.

Skorzystaj z naszej wyszukiwarki, w wielu wątkach jest poruszany ten temat.
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
czerwonykapturek 



Dołączyła: 21 Maj 2013
Posty: 43
Pomogła: 5 razy

 #19  Wysłany: 2013-09-06, 17:03  


Witaj, dochodzenie do siebie po operacji zależy od wielu czynników m.in od stanu ogólnego pacjenta przed operacja, wieku, tego czy palił, obecności chorób wspolistniejacych, sposobu wykonania operacji, jej rozleglosci. Wszystko to wpływa na ten czas. Zasadniczo 1 doba jest na sali pooperacyjnej, potem pacjent (gdy nie ma komplikacji) jest pionizowany i przechodzi na sale ogólna. Przez kilka dob utrzymywany jest drenaz (biernych lub czynny) gdy nie ma komplikacji to po tych kilku dniach jest usuwany. W pierwszych dobrach wykonywane jest rtg pluc no i oczywiście komplet badań morfologicznych. Prawie natychmiast włączana jest rehabilitacja odp. ćwiczenia oddechowe. Średnio po 10 dniach do domu:). Bol jest znoszony przez pierwsze 3 doby opiatami pózniej ketonal i paracetamol. Do domu zastrzyki przeciwzakrzepowe i przeciwbólowe.
 
Mohini 


Dołączyła: 11 Sie 2013
Posty: 20

 #20  Wysłany: 2013-11-04, 01:03  


Witam,
Tato już po operacji, dopiero przyszedł wynik z zaleceniem konsultacji w poradni onkologicznej. Oczywiście tam się udamy, ale proszę Was o pomoc w interpretacji.
Poniżej przepisany dokładnie wynik.

Rozpoznanie ostateczne:
Rak płaskonabłonkowy
Rakowiak typowy
Obraz makroskopowy:
Wymiary guza: 45x35x25 milimetrów
Niedodma: brak
Klasyfikacja TNM i grupy na podstawie badania specymenu operacyjnego
MAKROSKOPOWO
KOMENTARZ
1. Płat dolny płuca lewego + segm. 4 i 5( języczek).
2. W. chł. nr 11(x1), 10L (x1),5 (x1).
Ad.1 Płat dolny płuca lewego o masie 288g z segm. 4 i 5. Brzeg chirurgiczny na poziomie oskrzeli segm. płata dolnego i języczka. W odległości 0,3 od brzegu chirurgicznego języczka widoczny kremowo-szary guz o wymiarach 4,5x3,5x2,5 cm. Guz dochodzi do opłucnej. Odległość guza od brzegu chirurgicznego naczyniowego 1 cm. Opłucna płucna języczka i płata dolnego zrośnięta. Guz nie dochodzi do opłucnej w szczelinie międzypłatowej, minimalna odległość od opłucnej w szczelinie międzypłatowej 1,5 cm. Nad guzem opłucna w zrostach, guz w kontakcie z drzewem oskrzelowym. Płat dolny w większości zmieniony niedodmowo, widoczne poszerzone rozstrzeniowo i pogrubiałe oskrzela. Opłucna segm. IV zaopatrzona szwem chirurgicznym o dł. 6 cm. odległość guza od szwu 1 cm.

1 - brzeg chirurgiczny płata dolnego
2 - brzeg chirurgiczny języczka
3 - brzeg naczyniowy
4 -5 - w. chł. okolicy brzegu chirurgicznego
6 - guz z marginesem oskrzela
7 - guz z opłucną
8 - 12 - wycinki z guza
13 - pozostały miąższ z języczka
14 - 19 - wycinki z oskrzeli płata dolnego poniżej brzegu chirurgicznego
20 - 21 - pozostały miąższ płata dolnego
22 - 23 - w. chł. wewnątrzpł. języczka
24 - 25 - w. chł. wewnątrzpł. płata dolnego

Ad.2. W chł. nr 11( x1) fragm. węzła o śr. 1 cm, 26 (CM). W. chł. nr 10 L (x1) fragm. węzła o śr 3 cm, 27 (CM). W. chł. nr 5 (x1) fragm. węzła o śr 1,5 cm, 28 (CM)

MIKROSKOPOWO
KOMENTARZ
Ad. 1. CARCINOMA PLANOEPITHELIALE G2 lobi inferiors pulmonis sinistri pT2N1M0R0L0V0 et CARCINODIUM TYPICUM pT1aN0M0R0L0V0.
Średniodojrzały rak płaskonabłonkowy ulegający martwicy w ok. 40% przebadanej powierzchni guza, z włoknieniem i naciekami zapalnymi w podścielisku. Guz nie nacieka opłucnej, zatorów w świetle naczyń limfatycznych i krwionośnych oraz naciekania przestrzeni okołonerwowych nie znaleziono. Martwica stanowi ok. 40% przebadanej powierzchni guza.
Ponadto znaleziono liczne ogniska o obrazie tumorlet/carcinoid typicum. Największe ognisko śr ok. 1,5 cm. Indeks mitotyczny 2FP/10HPF, martwicy nie znaleziono.
W podścielisku szkliwienie. Brzeg chirurgiczny płata dolnego, brzeg chirurgiczny języczka i naczyniowy bez nacieku nowotworowego.
Węzły chłonne okolicy brzegu (0/2) bez przerzutów. W 1/2 węźle wewnątrzpłucnym języczka przerzut carcinoma planoepitheliae z naciekaniem tkanek okołowęzłowych, węzły wewnątrzpłucne płata dolnego (0/2) bez przerzutów.
Wynik reakcji immunohistochemicznych: p63(+++), TTF-1(-), AE1/AE39(+),TTF-1(+). NCAM(+), chromogranina/synaptofizyna(+), barwienie na śluz ujemne.

Ad. 2. Węzły chłonne grup 5 (0/1) i 11 (0/1) bez przerzutów nowotworowych. Węzeł chłonny grupy 10 (1/1) z przerzutem raka płaskonabłonkowego.

Zmiana jednoogniskowa, G2, Włoknienie, Nacieki zapalne.
Średnica guza 3-5 cm.
Nowa klasyfikacja T2AN1M0, przynależność do grupy: IIA

Proszę o przełożenie wyniku na język zrozumiały dla laika
Z góry dziękuję i pozdrawiam.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #21  Wysłany: 2013-11-04, 09:08  


A co dokładnie jest niezrozumiałe, co wytłumaczyć?
_________________
 
Mohini 


Dołączyła: 11 Sie 2013
Posty: 20

 #22  Wysłany: 2013-11-04, 11:07  


Hej
Generalnie cały wynik gdybyś mogła krótko prostymi słowami opisać, nie wiem czy dobrze to interpretuje:
Znaleziono dwa rodzaje nowotworu - rak płaskonabłonkowy i rakowiak typowy, oba usunięte.
W jednym wężle znaleziono przerzut raka płaskonabłonkowego, brzegi chirurgiczne czyste czyli usunięto wszystko, tak ja to rozumiem, ale nie wiem czy słusznie.
Ale zrosty, szkliwienia w podścielisku, wynik reakcji immunohistochemicznych - jest to dla mnie kompletnie niezrozumiałe.
I jeszcze przy dwóch rodzajach nowotworu - jakie Twoim zdaniem powinno być zaproponowane dalsze leczenie, o ile w ogóle?
Z góry dziękuje za pomoc.
 
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #23  Wysłany: 2013-11-04, 16:26  


Mohini,
W przypadku stanu zaawansowania - grupy IIA i cechy N1 (przerzuty do węzłów chłonnych regionalnych) konieczna jest chemioterapia pooperacyjna, tzw. uzupełniająca, która powinna zostać podana najpóźniej 6-8 tygodni po operacji.

pozdrawiam
_________________
Katarzynka36
 
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #24  Wysłany: 2013-11-04, 22:31  


Mohini napisał/a:
Ale zrosty, szkliwienia w podścielisku, wynik reakcji immunohistochemicznych - jest to dla mnie kompletnie niezrozumiałe.

Mówiąc szczerze, nie ma to znaczenia dla dalszego leczenia czy oceny stanu zaawansowania. To są szczegóły histopatologiczne. A immunoh. pozwala dokładniej określić pochodzenie tkanki, jaka jest badana.

Mohini napisał/a:
I jeszcze przy dwóch rodzajach nowotworu - jakie Twoim zdaniem powinno być zaproponowane dalsze leczenie, o ile w ogóle?

Skonsultowałabym się z dużym ośrodkiem onkologicznym (Wrocław? Gliwice? Gdańsk?) w tej kwestii, ponieważ takie mieszanki nie zdarzają się często. Patolog kierował się raczej ku kwalifikacji jak w raku niedrobnokom. , jako że jest dominujący, i zapewne takie leczenie zostanie wprowadzone.
_________________
 
Mohini 


Dołączyła: 11 Sie 2013
Posty: 20

 #25  Wysłany: 2013-11-05, 16:41  


Dziekuję dziewczyny.
Bylismy dziś u onkologa, tak jak sugerowałyście będzie chemioterapia uzupełniająca 3-4 cykle, najprawdopodobniej cisplatyna + navelbine, lub cisplatyna + ( lek na g...., nie pamietam nazwy ), ale raczej ta pierwsza para.
Cykle co 21 dni, pierwsza dawka pierwszego dnia, następna 7 dnia.
Na ten moment radioterapia nie jest przewidziana.
Lekarz powiedział że intencją jest całkowite wyleczenie, więc to jest dobra informacja :)
Absenteeism, mogłabyś przybliżyć co oznacza -
Średniodojrzały rak płaskonabłonkowy ulegający martwicy w ok. 40% przebadanej powierzchni guza - co znaczy ta martwica - z wrażenia zapomniałam spytać lekarza.
Poczytam jeszcze na innych wątkach co się może wydarzyć po tego rodzaju chemioterapii, ale za wszelkie sugestię i uwagi będe wdzięczna.
A i jeszcze jedno - tato nie ma apetytu, a dokładnie jak On to okresla - nie czuje smaków - czy to możliwe że jest to efekt po narkozie?
Pozdrawiam
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #26  Wysłany: 2013-11-05, 21:05  


Mohini napisał/a:
Średniodojrzały rak płaskonabłonkowy ulegający martwicy w ok. 40% przebadanej powierzchni guza - co znaczy ta martwica - z wrażenia zapomniałam spytać lekarza.

Tak ogólnie - czasem guz rośnie dość szybko i nie nadąża z "odżywaniem siebie w całości", tzn. część guza np. pozostaje niedokrwiona z racji rozbudowywania jego masy, i ta część właśnie ulega martwicy.
_________________
 
Mohini 


Dołączyła: 11 Sie 2013
Posty: 20

 #27  Wysłany: 2013-11-09, 14:42  


Dziękuję za wyjaśnienie.
Tato już po pierwszej chemioterapii, czuje się zadziwiająco dobrze, ale dziś ( chemie miał w czwartek) pojawił się stan podgorączkowy- 37 stopni, oprócz tego wszystko jest w porządku, jest silny, ma apetyt, nie męczy się , nie ma wybroczyn i wygląda na zdrowego człowieka.
Czy taki objaw jest "normalny" czy mamy dzwonić do lekarza?
 
niki 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 15 Lip 2011
Posty: 890
Pomogła: 236 razy

 #28  Wysłany: 2013-11-09, 16:05  


Mohini napisał/a:
Czy taki objaw jest "normalny" czy mamy dzwonić do lekarza?


Tylko się ciesz że tata czuje się dobrze , bo to najważniejsze .
Samopoczucie po chemii zależy indywidualnie od organizmu . Jedni czują się od razu zle ,inni reagują jakby nigdy nic.
Czasem z kolejnymi dawkami chemii pacjent czuje się gorzej, ale to też nie jest reguła.
Temp 37 , to nie jest powód do alarmu.
Nic złego się nie dzieje.Gryby była dużo wyższa 38 i więcej podaje się leki przeciwgorączkowe.
Jesli tata nie skarży się na nic, nie mozna go traktować jak małe dziecko.
Nie sprawdzaj temperatury , bo to go tylko wyprowadzi z równowagi.( chyba że sam to robi )
Chorzy jesli czują się dobrze, nie lubią nadmiaru troski.

pozdrawiam
_________________
Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.
 
Mohini 


Dołączyła: 11 Sie 2013
Posty: 20

 #29  Wysłany: 2013-11-09, 19:29  


:)
wiem, że jestem trochę przewrażliwiona :-)
na szczęście gorączka nie rośnie, poza tym jest ok
i oby tak zostało
 
majkelek 
MODERATOR


Dołączył: 18 Lut 2012
Posty: 1701
Pomógł: 1119 razy


 #30  Wysłany: 2013-11-09, 20:54  


Mohini, gorączka nie oznacza zawsze infekcji. Czasem jest to reakcja obronna układu odpornościowego na 'wybijanie' części komórek tegoż układu.
Życzę aby było dobrze!
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group