Witaj Marjanno, Witajcie Wszyscy w Nowym Roku,
Co u mnie ?- biopsja była, nawet dwie- bo ja w gorącej wodzie kąpana i chciałam mieć pewność.... której i tak nie mam. I wynik: "komórki limfoidalne. Komórek atypowych nie znaleziono. Materiał może pochodzić z węzła chłonnego" . II wynik po poprawce za 3 miesiące " w rozmazach widoczne są elementy morfologiczne krwi. Komórek atypowych nie znaleziono". Skoro nic złego nie znaleziono
dałam spokój - przecież nie będę się kuła co chwilę i tez poprzestałam na obserwacji Przy ostatnim badaniu USG pani doktor stwierdziła, że to muszą być torbielki tylko z gęstszym płynem. I tak co 3 miesiące biegam na USG i brzuszka i piersi....Właśnie zbliża się kolejny termin - więc poziom stresu rośnie.... Nie wiem , co jest -już ponad 2 lata od diagnozy a emocje, strach i lęk wciąż są i to nie mniejsze. Ech życie.....PIĘKNE JEST!!!!! WSZYSTKIM ŻYCZĘ ZDRÓWKA I SAMYCH SZCZĘŚLIWYCH KART OD LOSU.