1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Moje początki z czerniakiem. Clark II, grubość nacieku 0,75 |
zielona
Odpowiedzi: 62
Wyświetleń: 41671
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2016-02-19, 01:59 Temat: Moje początki z czerniakiem. Clark II, grubość nacieku 0,75 |
myszka , DulceAmargo, dziękuję za odp. Dulce, ja się tak obawiam, że ktoras zmiana moze sie po badaniu okazac zla, ze nie wiem czy sie odwaze...to forum otwiera mi oczy, odkad stwierdzono ze zmiana ktora wycielam byla rakiem podstawnokom. to juz nic mnie nie zdziwi. obawiam sie jak cholera. |
Temat: Moje początki z czerniakiem. Clark II, grubość nacieku 0,75 |
zielona
Odpowiedzi: 62
Wyświetleń: 41671
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2016-02-15, 01:49 Temat: Moje początki z czerniakiem. Clark II, grubość nacieku 0,75 |
Dawiteusz, gratuluje, tak trzymać! Oby przy każdych kolejnych badaniach Twoje posty były równie optymistyczne
a ja jeśli mogę zadać pytanie w nie swoim temacie...
Przy okazji wycięcia raka podstawnokomórkowego, Pani dermatolog obejrzała z pomocą dermatoskopu moje niektóre pieprzyki. Jedne to rzekomo tłuszczaki, inne niepozorne, ale po lewej stronie, tuż na wysokości gumki od majtek mam ciemnego, zupełnie płaskiego (jakby odbarwienie skóry) pieprzyka i na tego mam uważać szczególnie. Czy Pani dr mogła wywnioskować po kolorze i wyglądzie ? Na plecach mam o wiele gorszego, który z biegiem czasu bardzo się zmieniał..jest wypukły (drażni go ramiączko stanika), zmienił barwę, jakby pobladł gdzieniegdzie. Czy radzicie żeby powycinać je, czy zostawić i obserwować ? czy duża blizna zostaje, czy raczej niewidoczna? kurcze, jak tak czytam o tych czerniakach to się strasznie zaczynam bać i niewycinania i wycinania..
Podobne takie ciemne przebarwienia, zupełnie wtopione i niewyczuwalne, zrobiły mi się na twarzy blisko ucha (sa od kilku lat)...nawet chyba dermatolog ich nie widziała.. |
|
|