1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 9
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: kubanetka - komentarze
kubanetka

Odpowiedzi: 68
Wyświetleń: 17191

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2011-06-23, 17:30   Temat: kubanetka - komentarze
Wczoraj wlasnie wieczorem, mój brat był z psem, wujkiem i wnuczką wujka na dworzu.
Psa ugryzł inny pies, na początku nie wiedzieli czy to cos powaznego, ale ja w minutę zorientowałam się, ze jest ciężko. Najgorsze jest to, że wczoraj po 21 nie było w moim miescie żadnego dostępnego weterynarza, piesek się wykrawiał i piszczał z bólu na rękach mamy, wykręcał się. Dopiero po 3 godzinach trafilismy na miłego człowieka, który nam udzielił pomocy, ale było za poźno - piesek zdechł na oczach mojej Mamy i męża.

To wydarzenie spotęgowało nasz ból - nie mogłam spać całą noc, cały czas widzialam tą mordkę mojego psiaka i slyszałam jego piski. To jest nic w porównaniu z odejsciem mojego Taty, ale gdy się te dwie rzeczy zbiegly to dały mocnego kopa w dół.

Moja mama jest słaba strasznie dzisiaj, to znowu na jej oczach i rękach odszedł członek rodziny - bo nasz pies był przez 15 lat taką naszą dodatkową duszyczką - nie bylismy jakimiś fanatykami w tym temacie, ale po prostu piesek, był dla kazdego jakiegoś rodzaju radością, który przychodził przymilić się, pomerdał ogonkiem. Tata do końca poznwał tylko naszego pieska, który jak bylismy z Tatą, zawsze leżał na podłodze i czuwał z nami :cry:

Mama nie ma siły dziś, bo własnie ten ból psa i ten widok ją przytłoczył, piesek miał być jej przyjacielem w domku jak bedzie sama :cry: Mówię Mamie, choć sama jestem już slaba, ze piesek byłby coraz słabszy i tak, bo był stary, a dodatkowo teraz bedzie mogła ruszać w podróże, bo nie bedzie musiała oglądać się na pieska.

Ale mama mówi, że wtedy by nie musiała patrzeć jak on tak się męczy. Na Tatę musiała ze mną patrzeć i pomagać Tacie i na koniec równiez pieskowi bezbronnemu

Mama mówi: odszedł Tata a jeszcze dodatkowo piesek, że jej już nic w domu nie zostało.
Dodtakowo moj brat pozostawia wiele do życzenia i również On jest tu przyczyną dzisiejszego złego samopoczucia.
  Temat: kubanetka - komentarze
kubanetka

Odpowiedzi: 68
Wyświetleń: 17191

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2011-03-09, 08:39   Temat: kubanetka - komentarze
Dziękuje dziewczyny , cięzko jest bardzo, same wiecie.

Mój mąż cały czas mnie wspiera i mówi, że niestety musimy sobie umieć radzić z problemami, bo będą co chwilę do nas przychodziły.

wiem to, ale cięzko to zrealizować.
  Temat: kubanetka - komentarze
kubanetka

Odpowiedzi: 68
Wyświetleń: 17191

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2010-09-13, 16:36   Temat: kubanetka - komentarze
Dziękuje bardzo DSS:)
Już po slubie- niesamowite wydarzenie!!! Gdyby nie choroba Taty, to bym w ogóle się nie denerwowała. Tata był z nami - na weselu był do 1 w nocy.
Ale mi się serce kroiło jak widziałam, że chce być z nami i jakie to dla niego wyzwanie - fizyczne, ale także emocjonalne. Przed samą ceromonią spłakałabym się jak bóbr z jgo powodu, gdyby nie moja swiadkowa.....Ale na poprawinach nie mogłam się powstrzymać, ludzie się bawili a jak pojechałam do rodziców, żeby trochę choć z nmi posiedzieć w ten dzień, ale Tata zaraz wygonił mnie na zabawę:)

Po ślubie Tata był bardzo zadowolony z wesela, dumny był że tak pięknie wszsytko zoorganizowaliśmy, tylko strasznie żałował, że nie mógł potanczyć:(

W środę pojechał na drugą chemię - najwązniejsze, że był w dobrym humorze - pielęgrniaki nie mogły przestać się śmiać z jego wypowiedzi. Ogólnie lekarze byli zadziwieni, że Tata lepiej wygląda i że zaczął sam chodzić. Poza tym, zaczął mieć czucie w lewej dłoni i ruszać lekko palcami....Tylko coś pokasłuje troszkę:(

Slub był I tak idziemy dzień za dniem, dając Tacie najwięcej miłości ile możemy

[ Dodano: 2010-09-13, 16:38 ]
Sorki za ostatnie zdanie - miało być co innego - a że nie lubię czytac postów swoich zanim je wyślę, to mam za swoje, co wyszło na koniec coś mało zgradnego z tego.....
  Temat: kubanetka - komentarze
kubanetka

Odpowiedzi: 68
Wyświetleń: 17191

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2010-08-20, 14:24   Temat: kubanetka - komentarze
Ok, dzięki ;) Przeczytał Twój post mało dokładnie!!! Teraz już wszystko rozumiem,
Dzięki jeszcze raz

[ Dodano: 2010-08-20, 15:16 ]
Dla potwierdzenia naszej dyskusji cytuje fragment pewnego artykułu:

Agnieszka Żyromska, Roman Makarewicz
Katedra i Zakład Onkologii Zachowawczej Akademii Medycznej w Bydgoszczy
"Przerzuty do mózgu"

"Zadowalające wyniki stosowania chemioterapii w leczeniu przerzutów do CUN wykazano jedynie w przypadku kilku chemiowrażliwych nowotworów złośliwych, takich jak rak piersi, drobnokomórkowy rak płuca, nowotwory zarodkowe i rak kosmówki."
  Temat: kubanetka - komentarze
kubanetka

Odpowiedzi: 68
Wyświetleń: 17191

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2010-08-18, 20:36   Temat: kubanetka - komentarze
Katarzynka, dziękuje Ci bardzo za miłe słowa

[komentarz dodany przez: kubanetka: 2010-08-20, 13:32 ]
Czyli z tego co zrozumiałam, to standardowa terapia nie działa na przerzuty na mózg?
  Temat: kubanetka - komentarze
kubanetka

Odpowiedzi: 68
Wyświetleń: 17191

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2010-08-02, 13:17   Temat: kubanetka - komentarze
Teraz rozumiem co miałaś na myśli;)
  Temat: kubanetka - komentarze
kubanetka

Odpowiedzi: 68
Wyświetleń: 17191

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2010-08-02, 10:34   Temat: kubanetka - komentarze
Lopenka , w czym mieliście rację??
  Temat: kubanetka - komentarze
kubanetka

Odpowiedzi: 68
Wyświetleń: 17191

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2010-07-16, 17:33   Temat: kubanetka - komentarze
Kochani,
pisalam już o moim tacie - choroba nie wybiera, przychodzi kiedy ma na to ochotę, nie pyta czy może wpaśc....
Do nas wpadła tuż przed moim planowanym weselem, Wesele było planowane już rok temu , duże na 120 osób, wg planu ma się odbyc na poczatku wrzesnia. Problem w tym, ze nie wiem czy go teraz nie odwołac. Jak tata był w szpitalu pytałam lekarki dyżurującej o tą sprawę, powiedziała, ze by przyspieszyła wesele bo tata może nie dożyc, z kolei inna powiedzała, ze nie wie jak się to będzie rozwijało.
Z weselem decyzja ostateczna musi zapaśc za 2 tygodnie, bo trzeba pieniadze wszedzie powpłacac - nie wiemy co w tej sytuacji robic - z jednej strony super by było żeby tata wytrzymał i był z nami, tylko sam Bóg wie kiedy będzi echiał Tatę zabrac....
Czy może był ktoś w takiej sytuacji??
pozdrawiam
  Temat: kubanetka - komentarze
kubanetka

Odpowiedzi: 68
Wyświetleń: 17191

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2010-07-15, 22:24   Temat: kubanetka - komentarze
Jeszcze nie posiadamy, mial byc wczoraj, ale jeszcze nie dotarł, ale napewno do 20.07 musi byc . Poza tym, po tym co lekarze powiedzieli i biorąc pod uwagę fakt, że są przerzuty do mózgu, jakoś nie czekam specjalnie na ten wyniki....
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group