1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Jogi45 - komentarze |
berta20
Odpowiedzi: 94
Wyświetleń: 26380
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2009-06-06, 07:18 Temat: Jogi45 - komentarze |
Trzymaj się Jogi .Na pewno lekarze podejmą właściwe decyzje co do Twojego leczenia .
|
Temat: Wiersze |
berta20
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 9490
|
Dział: Hyde Park Wysłany: 2009-06-06, 07:08 Temat: Wiersze |
Modlitwa
Jeśli raz jeszcze zapłaczę nad sobą,
to jak mi Boże, jeszcze życie miłe,
ześlij pokutę za tą moją pychę,
i by jej dokonać - dodaj mi siły.
Jeśli raz jeszcze zapłaczę nad sobą,
to mi przypomnij :
- człowieka na wózku,
dziecko żebrzące o matczyną miłość,
i nastolatkę z porażeniem mózgu.
Jeśli raz jeszcze zapłaczę nad sobą,
to mi przypomnij :
- cmentarz niemowlaków,
ojca z pięciorgiem bez dachu nad głową,
Hematologię pełną ludzi - wraków.
Jeśli raz jeszcze zapłaczę nad sobą,
to mi przypomnij:
- Dom Małego Dziecka,
kloszarda, co sypia pod sklepem na rogu,
i cel napisania - tego właśnie wiersza.
wiersz ma chyba 100 lat i ciągle aktualny .
Autor: joanbielsko |
Temat: Czy można umrzeć z głodu w XXI wieku? |
berta20
Odpowiedzi: 85
Wyświetleń: 40771
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2009-06-05, 09:05 Temat: Czy można umrzeć z głodu w XXI wieku? |
Mrakad te wspomnienia biorą sie z tego ,że bardzo kochaliśmy te osoby .To nie tylko te z ostatniej chwili ale i te z całego życia .Naturalnej śmierci nie da sie zaplanować . Nie zawsze mogą być przy nas osoby ,które by chciały być .Tak bardzo chciałam jechać do Taty ale mówiono ,ze już jest dobrze ,już będą go wypisywać do domu .Umarł w obecności pielęgniarki i lekarza . W mojej pamięci pozostał taki jak był za życia a nie w chwili umierania . Ważne żeby po naszym życiu zostały miłe wspomnienia .ZAWSZE CZESC NAS ZOSTAJE W SERCACH BLISKICH NA ZAWSZE .
U wielu osób ,które były przy umieraniu bliskich zostają w pamięci takie rzeczy jak co mówił ,na co miał ochotę ,jak się zachowywał ,jak wyglądał .To samo jakoś zostaje w pamięci czy chcemy czy nie bo to były ostatnie chwile ,których sie nie zapomina .Działamy wtedy jak w transie ,jakby ktoś nami kierował .nie potrafimy logicznie myśleć i działać .Najważniejsza wtedy jest ta bliska umierająca nam osoba .Nie raz zastanawiałam sie nad tym czy mój Tata chciał umierać w samotności ,bez żony i dzieci ,tak przy obcych w szpitalu ? -nie pożegnawszy się z nami . Z pewnością nie miał na to wpływu .Nie bez powodu mówią < żyj tak ,jakby ten dzień miał być ostatnim >.Wychodząc z domu nigdy nie wiemy czy wrócimy .
|
Temat: guz płuca prawego-Adeno ca. |
berta20
Odpowiedzi: 824
Wyświetleń: 268006
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2009-06-05, 08:27 Temat: guz płuca prawego-Adeno ca. |
Jusia tak mi przykro ,życzę Ci dużo siły |
Temat: Humor |
berta20
Odpowiedzi: 1072
Wyświetleń: 272146
|
Dział: Hyde Park Wysłany: 2009-06-03, 20:39 Temat: Humor |
Do Pana Zdzisława Kwiatkowskiego, który od dłuższego czasu nie opłacał rachunków za gaz przyszło upomnienie w dość ostrym tonie podpisane przez kierownika windykacji Zakładu Gazowniczego.
Pan Zdzisław wziął kartkę papieru, usiadł przy biurku i odpisał co następuje:
Szanowny Panie,
Pragnę Pana poinformować, iż raz na miesiąc gdy otrzymuję rentę, zbieram wszystkie rachunki dotyczące opłat za mieszkanie, media i inne. Wrzucam je do dużego dzbana, mieszam i losuję trzy z którymi idę na pocztę i opłacam.
Jeżeli pańska instytucja pozwoli sobie choćby jeszcze raz przysłać do mnie list utrzymany w podobnym tonie, to jej faktury na rok zostaną wykluczone z loterii.
Z poważaniem
Zdzisław Kwiatkowski
|
Temat: guz płuca prawego-Adeno ca. |
berta20
Odpowiedzi: 824
Wyświetleń: 268006
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2009-06-03, 16:30 Temat: guz płuca prawego-Adeno ca. |
Będę trzymać mocno ,bardzo mocno |
Temat: Wiersze |
berta20
Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 9490
|
Dział: Hyde Park Wysłany: 2009-06-03, 07:36 Temat: Wiersze |
Samotne śniadanie
Rozsmarowuję Cię z masłem na chlebie
Wdycham z zapachem miodu i mleka
Obok zastawa stoi dla Ciebie.
I świeże pieczywo w koszyczku czeka.
Tak jest codziennie, cholera mnie bierze
I chyba zacznę chodzić po ścianie
Zmywam nietknięte Twą dłonią talerze
Znowu samotne śniadanie.
Wiosenna łąka
Błądząc stopami po zielonym niebie
zbieram stokrotki jak gwiazdy rozsiane
co z pączków ledwie widocznych rozkwitłe
cudowny dywan
stworzyły nad ranem
W cichej zadumie nad marnością świata
jawi się obraz szczęśliwości wielkiej
kiedy to mogę tylko żyć nadzieją
że kiedyś razem
a na razie tęsknię
W tych to stokrotkach szukam twojej twarzy
i dnia tamtego co niezapomniany
kiedy wręczyłeś mi malutki bukiet
wyznając miłość
mój kochany
ODSZEDŁEŚ
Mojemu Ojcu...
Odszedłeś rankiem po cichu
by śpiących nie budzić niech śpią
wiatr tylko w gałęziach zaszumiał
i tchnieniem osypał kwiat bzom
Odszedłeś rankiem bez słowa
tak jakbyś miał wrócić zaraz
a przecież podróż daleka
i pusta już życia czara
Odszedłeś rankiem w nieznane
została pamięć po Tobie
nic już nie będzie jak dawniej
na zawsze noszę żałobę
Autor: Lili Blue |
Temat: Humor |
berta20
Odpowiedzi: 1072
Wyświetleń: 272146
|
Dział: Hyde Park Wysłany: 2009-06-02, 18:52 Temat: Humor |
PONIEDZIA??EK
Poszłam do doktora ażeby mi co dał, bo na więcej dzieci nas z Zenusiem nie stać. Najpierw spytał jak mi się układa współżycie. Ja powiedziałam, że
normalnie: ja się układam, a Zenuś se współżyje. Doktor dał mi różne takie tabletki i gumkę dla Zenusia. Potem polecił kalendarzyk małżeński. Chciałam kupić w kiosku, ale mieli tylko orbisowski. Aha! Doktor założył mi taką fikuśną spiralkę...
WTOREK
Zenuś se pofolgował. Tylko z roboty wrócił, od razu się za folgę chwycił. Śmiechu miałam co niemiara, bo przy folgowaniu spirala puściła i tak zasprężynowała, że Zenusiem o tapetę cisnęło. A cała pościel do prania...
ŚRODA
Dziś, jak się Zenuś zabrał do folgowania, to sięgnęłam po prezerwatywę. Nie spodobała mu się ona. Może trzeba było wyjąć ze sreberka? Teraz mnie uwiera i przy chodzeniu zgrzyta.
CZWARTEK
Doktor kazał mi dokładnie liczyć do 28 względem dni płodnych. No to jak wieczorem Zenuś folgę wyjął i zległ na mnie, zaczęłam liczyć... doliczyłam do 7 i zasnęłam, bo jak człowiek z trzeciej zmiany wróci to jest taki utyrany, że tylko by spał.
PIĄTEK
Wzięłam tabletkę. Zleciała mi po ciemku na dywan. Zaczęłam szukać, a że się przy tym szukaniu wypięłam Zenuś na nic już nie czekał. Zaszedł mnie znienacka od tyłu, skorzystał z wypięcia i pofolgował se do woli. Co te chłopy w tym widzą?
SOBOTA
Wetknęłam sobie takie dwie śmieszne pianki. Dwie - na wszelki wypadek. Ale się Zenuś przeląkł! Jak się spieniły to pomyślał, że to jaka choroba, albo że tymi piwami pryska co ich wcześniej osiem wypił, bo go po wódce suszyło.
NIEDZIELA
W telewizji pani poseł Labuda mówiła o minionym okresie. Szczęściara! A mnie się spóźnia.
PONIEDZIA??EK
Doktorzy znają swój fach! Ten mój mówił, żebym względem kontroli zaszła do niego za tydzień. Tydzień minął no i zaszłam, tylko że nie do doktora, ale jak zwykle. Co ja teraz pocznę? Zenuś mówi, że pewnie chłopaka,
Kunegunda F.
|
Temat: fiksacja onkologiczna |
berta20
Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 15037
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2009-06-01, 19:52 Temat: fiksacja onkologiczna |
Mówią ,że czas goi rany i tak jest ale blizny zostają na zawsze .Najpierw Tato nie wybudził sie po II operacji ..Po śmierci mamy zmobilizowałam się do zrobienia badań żeby mnie dręczyły domysły .Kiedy wyniki okazały sie być dobre uspokoiłam się . Dręczyły mnie myśli dlaczego nie namówiłam mamy na badania ,dlaczego tak sie stało .Każdą śmierć swoich bliskich przeżywałam inaczej .Najtrudniej było mi kiedy odeszła moja chrześniaczka .Byłam przy jej śmierci i czułam sie bezradna .Zarzucałam sobie czy zrobiliśmy wszystko żeby jej pomóż wyzdrowieć .Każda kolejna chemia dawała nadzieję a jednak coraz bardziej wyniszczała . W tym żalu i rozpaczy po jej śmierci starałam sie pomagać jej małej córeczce i matce .To mi pomagało nie wracać myślami wstecz .Póżniej odchodziły następne bliskie mi osoby .Siostra zmaga się z czerniakiem ,jest po operacji i odpukać jest dobrze .Takie myśli ,które nawracają chyba każdy ma , kto stracił bliskich .To mija ale potrzeba czasu .Wraca kiedy odczuwamy u siebie niepokojące objawy .Dlatego lepiej zrobić badania to chociaż to nas uspokoi .O wiele gorzej znosimy odejście bliskich jeżeli byliśmy z nimi na co dzień,opiekowaliśmy się nimi .Przyznam ,że bywało i tak ze musiałam sie wspomagać tabletkami .W moim odczuciu to choć byśmy nie wiem jak sie starali to jak ktoś ma odejść to odejdzie .Dlatego nie warto sobie nic zarzucać ,bo to i tak nic nie da .Musimy żyć dalej wśród żywych . |
Temat: Nasze zwierzaki |
berta20
Odpowiedzi: 333
Wyświetleń: 109780
|
Dział: Hyde Park Wysłany: 2009-05-31, 20:03 Temat: Nasze zwierzaki |
Jest śliczna i jaka sierść wypielęgnowana
|
Temat: Rak prostaty |
berta20
Odpowiedzi: 22
Wyświetleń: 13150
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2009-05-24, 19:09 Temat: Rak prostaty |
To wspaniała wiadomość .Będzie dobrze |
Temat: Czy można umrzeć z głodu w XXI wieku? |
berta20
Odpowiedzi: 85
Wyświetleń: 40771
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2009-05-24, 14:36 Temat: Czy można umrzeć z głodu w XXI wieku? |
Przytulam Cię mocno .
|
Temat: Humor |
berta20
Odpowiedzi: 1072
Wyświetleń: 272146
|
Dział: Hyde Park Wysłany: 2009-05-23, 17:15 Temat: Humor |
Małżeństwo góralskie miało dwudziestoparoletnią córkę no i koniecznie chcieli ją wydać za mąż. Wzięła matka córkę na rozmowę i mówi do niej :
- Córuś, ty córuś trza Ci za mąż iść
- oj trza mamuś, trza
- tylko pamiętoj córuś, że twój narzeczony mo być: łoszczędny, głupi i nieruszany
- dobrze mamuś, bede pamintać
Minął jakiś czas i córka przyjeżdża do domu rodziców z narzeczonym z miasta.
Zasiedzieli się długo no i wichura za śnieżycą na dworze sie rozszalała. Więc matka mówi:
- Nikaj nie pojedziecie, prześpita się tutej. Pościele wam w izbie dwa łóżka
Młodzi zgodzili się na to więc tak też się stało.
Rankiem córka wychodzi z pokoju cała uśmiechnięta. Widząc to matka się pyta:
- i jak córuś ten twój narzeczony, łoszczędny jest ?
- oj mamuś jaki łon łoszczędny. Tylko co żeśmy weszli do izby to on mówi "Po
co mamy brudzić dwa łóżka, prześpijmy się w jednym"
- oj łoszczędny jest córuś, łoszczędny. A głupi jest?
- oj mamuś jaki on głupi !!! Poduszkę zamiast pod głowę to on mi po dupę wsuwa
- oj głupi, córuś głupi. A nie ruszany jest ??
- oj mamuś, siusiaka to on miał w celafonie jeszcze. :D:D
LIST
Piszę do Ciebie tych parę linijek, żebyś wiedział, że do Ciebie piszę. Jak ten list dostaniesz, to znaczy, że do Ciebie doszedł. Jak go nie dostaniesz, to mi daj znać, to go wyślę jeszcze raz. Piszę do Ciebie wolno, bo wiem, że nie potrafisz szybko czytać. Niedawno tata przeczytał w jakiejś gazecie, że najwięcej wypadków się zdarza kilometr od domu, więc przeprowadziliśmy się trochę dalej. Mieszkamy teraz w fajnej chałupce. Jest tu pralka, choć nie jestem pewna, czy się nie zepsuła. Wczoraj wrzuciłam do niej pranie, pociągnęłam za sznurek i pranie gdzieś wsiąkło. Ale przecież się z powodu tego nie powieszę... Pogoda nie jest najgorsza. W zeszłym tygodniu padało tylko dwa razy. Za pierwszym razem trzy dni, a za drugim cztery. Co do kurtki, którą chciałeś. Wujek Piotr powiedział, że jak Ci ją poślę z guzikami, to będzie dużo kosztować, bo guziki są ciężkie. Dlatego oderwałam guziki i włożyłam do kieszeni. Tata dostał pracę. Jest dumny jak paw, bo ma pod sobą jakieś pięćset osób. Wysiewa trawę na cmentarzu. Twoja siostra, Julka, która wyszła za mąż, w końcu urodziła. Nie znamy jeszcze płci, więc Ci nie powiem, czy jesteś wujkiem czy ciotką. Jak to będzie dziewczynka, Twoja siostra chce ją nazwać po mnie. Ale to będzie dziwne - mówić na swoją córkę "mama". Gorzej jest z Twoim bratem, Jankiem. Zamknął samochód i zostawił w środku kluczyki. Musiał iść do domu po drugi komplet, żeby nas wyciągnąć ze środka. Jak się będziesz widział z Gosią, pozdrów ją ode mnie, a jeśli nie, to jej nic nie mów. Twoja mamusia Dusia.
PS. Chciałam Ci włożyć do listu parę złotych, ale już zakleiłam kopertę. |
Temat: Wyniki mojego taty..Proszę o pomoc |
berta20
Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 16945
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2009-05-23, 07:49 Temat: Wyniki mojego taty..Proszę o pomoc |
|
Temat: Humor |
berta20
Odpowiedzi: 1072
Wyświetleń: 272146
|
Dział: Hyde Park Wysłany: 2009-05-21, 21:02 Temat: Humor |
|
|
|