1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 18
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Rak piersi
Richelieu

Odpowiedzi: 75
Wyświetleń: 28564

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2014-07-05, 14:58   Temat: Rak piersi
Kasiu, serdecznie współczuję.

::rose::
  Temat: Rak piersi
Richelieu

Odpowiedzi: 75
Wyświetleń: 28564

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2014-06-29, 10:46   Temat: Rak piersi
kasia123m napisał/a:
Czy z tych wyników które zamieściłam wynika coś więcej?

W interpretacji morfologii krwi nie pomogę poza stwierdzeniem, że wiele parametrów odbiega od norm,
przekraczając je w dół (L) albo w górę (H).
Ma to niewątpliwie związek z ogólnie złą sytuacją, co oddaje ten zapis:
Cytat:
Aktualnie pacjentka przyjęta w terminie drugiej serii leczenia - klinicznie progresja choroby, przy przyjęciu stan ogólny ciężki, z nasiloną dusznością spoczynkową. Obecnie do chemioterapii nie kwalifikuje się.


kasia123m napisał/a:
I czy ona mogłaby jesc cos normalnego?

To w dużej mierze zależy od aktualnego stanu zdrowia i apetytu.
Dieta lekkostrawna i urozmaicona jak najbardziej powinna być dopuszczalna i wskazana,
problemem może okazać się jedynie potrzeba wspomożenia braku dostatecznego apetytu.
  Temat: Rak piersi
Richelieu

Odpowiedzi: 75
Wyświetleń: 28564

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2014-06-24, 07:21   Temat: Rak piersi
kasia123m napisał/a:
Lekarz z soru proponowal taki ośrodek ale ona nie wyrazila zgody.Zreszta oni się uparli ze zabierają ja do domu.Ja tez im mowilam ze najlepiej by było zglosic się tam i żeby stamtąd przyjechal lekarz i dozorowal leki i jej stan.

Jeśli taka jest jej wola, nie musi decydować się na hospicjum stacjonarne,
ale może być objęta opieką hospicyjną w trybie wizyt domowych,
gdzie w razie potrzeby otrzyma opiekę (lekarza lub pielęgniarki) ze trony personelu najlepiej do tego przygotowanego
i dysponującego najlepszą wiedzą i doświadczeniem w opiece nad chorymi w stadium terminalnym.
Moim zdaniem warto skorzystać z takiej możliwości, może to znacznie poprawić jakość życia chorej,
co jest obecnie rzeczą najważniejszą.

kasia123m napisał/a:
Czy taki stan może ulec jeszcze dużej poprawie..?albo czy taki stan pozornej stabilności może potrwać np. kilka miesięcy?

Wydaje mi się, że poprawa, i to bardzo znaczna, jak napisałaś, już nastąpiła i raczej nie spodziewałbym się znaczącego jeszcze większej.
Obawiam się także, że nie będzie ten stan trwać tak długo, raczej na pewno nie kilka miesięcy,
myślę, że może się to okazać nawet bardzo krótkotrwałą poprawą nie wykluczając tego, że może nawet nie przekroczyć kilku dni ...
Zależy to oczywiście od tego, jak organizm będzie radził sobie dalej z chorobą, jednak z Twoich słów wynika, że jej zaawansowanie jest bardzo wysokie,
co także miało wpływ na przytoczoną przez Ciebie opinię lekarza:
kasia123m napisał/a:
jak mowil lekarz z soru jeśli az tak się podzwigla w tym tyg?On najdluzszy termin podal miesiąc...Czy to rzeczywiście az tak zle wygląda?

Niestety, dobrze to nie wygląda.
Tym bardziej powinniście zadbać o właściwą opiekę hospicyjną i myślę, że jest najwyższa pora,
by pomyśleć o załatwieniu i uregulowaniu wszystkich spraw, na które później może już nie być odpowiedniego czasu.

Trzymajcie się ...
:tull:
  Temat: Rak piersi
Richelieu

Odpowiedzi: 75
Wyświetleń: 28564

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2014-06-23, 20:58   Temat: Rak piersi
kasia123m napisał/a:
czy przy dużym wodobrzuszu nie powinna dostać furosemidu jak miała wcześniej żeby ta woda schodzila choć trochę?

To powinien ocenić lekarz opiekujący się chorą, najlepiej by to był lekarz opieki paliatywnej / hospicyjnej;
w opisanym przez Ciebie stanie taką opieką teściowa powinna być już objęta stale
(w domu albo stacjonarnie, w zależności jak Wam jest dogodniej).
  Temat: Rak piersi
Richelieu

Odpowiedzi: 75
Wyświetleń: 28564

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2014-02-14, 14:54   Temat: Rak piersi
kasia123m napisał/a:
Ponoc moze sie zle czuc caly czas.co nam to daje te leki...ja wyczytalam ze moze przezyc od 4-6 miesiecy dluzej niz bez nich.czy tylko tyle?

Może to być także aż tyle.
Poza tym równie, a może nawet bardziej istotna jest jakość życia, jaką można uzyskać dzięki odpowiedniemu leczeniu:
http://www.forum-onkologi...ycia-vt3249.htm

kasia123m napisał/a:
czy jest jakis kolejny etap leczenia jesli ta forma przestanie dzialasc?kolejna chemia celowana?czy to juz jest tyle co w tym wypadku mozna zaproponowac.?

To są pytania głównie do Waszego lekarza prowadzącego leczenie,
obawiam się jednak, że nawet jeśli dalsze schematy okażą się możliwe,
to ich intensywność oraz skuteczność może być niższa z uwagi na postępującą chorobę i pogarszający się stan zdrowia.
  Temat: Rak piersi
Richelieu

Odpowiedzi: 75
Wyświetleń: 28564

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2014-02-14, 07:49   Temat: Rak piersi
kasia123m napisał/a:
co to oznacza ze watroba powiekszona?czy to znaczy ze już jest bardzo zle?

Powiększenie może wynikać ze zwiększenia się rozmiarów lub ilości guzów przerzutowych,
lub być spowodowane zmianami wynikającymi ze skutków ubocznych prowadzonej terapii.
Na pewno nie jest to korzystny objaw, a biorąc pod uwagę opisaną przez Ciebie sytuację z licznymi przerzutami odległymi do wielu lokalizacji trzeba uznać, że Wasza sytuacja niestety nie wygląda dobrze.

kasia123m napisał/a:
Czy herceptyna nie zawsze działa? bo jeśli sa przerzuty to chyba niezadzialala?

Jak każda terapia w stadium choroby uogólnionej - działa (bardziej albo mniej) skutecznie przez pewien czas,
po czym niestety następuje oporność choroby na leczenie i dalsza progresja.
  Temat: Rak piersi
Richelieu

Odpowiedzi: 75
Wyświetleń: 28564

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2013-10-24, 19:45   Temat: Rak piersi
kasia123m napisał/a:
Prosila zebym dowiedziała się co to jest Talkowanie pluc?

Posłużę się streszczeniem pracy naukowej na ten temat:

Cytat:
Streszczenie

WSTĘP: Pleurodeza chemiczna jest uznaną metodą paliatywnego leczenia uporczywych wysięków gromadzących się w jamach opłucnowych. Celem pracy jest prezentacja własnych doświadczeń z mniej obciążającą formą zabiegu wykonywanego za pomocą zawiesiny talku medycznego podawanego przez dren, wymagającego jedynie znieczulenia miejscowego. W piśmiennictwie polskojęzycznym brak pozycji opisujących doświadczenia z wyżej wymienioną modyfikacją pleurodezy.

MATERIAŁ I METODY: W latach 2005–2011 hospitalizowano na Oddziale Pulmonologii i Rehabilitacji Oddechowej Wojewódzkiego Szpitala Chorób Płuc w Wodzisławiu Śląskim 162 chorych u których rozpoznano płyn w jamie opłucnej. Ze względu na uporczywe gromadzenie się płynu u 24 (14,8%) z nich wykonano pleurodezę. Praca zawiera retrospektywną analizę wykonanych zabiegów z uwzględnieniem bezpieczeństwa, skuteczności i przeżywalności pacjentów, podstawy teoretyczne, wskazania, przeciwwskazania, zasady przygotowania pacjenta, przebieg, ocenę skuteczności, własne modyfikacje zabiegu oraz ocenę wartości badania radiologicznego i ultrasonograficznego klatki piersiowej.

WYNIKI: Zabieg okazał się skuteczny u 20 chorych, częściowo u 3, u jednego chorego stwierdzono brak skuteczności, a u jednego zgon wewnątrzszpitalny. Najczęstszymi powikłaniami były ból i gorączka o niewielkim nasileniu. Mediana hospitalizacji wynosiła 9 dni. Mediana czasu przeżycia osób zmarłych wyniosła 32 dni, a wśród nadal żyjących chorych 96 dni.

WNIOSKI: Pleurodeza zawiesiną talku przez dren z odpowiednią selekcją pacjentów jest zabiegiem stosunkowo skutecznym i bezpiecznym. Zabieg jest możliwy do wykonania w warunkach oddziału pulmonologicznego.
(źródło: Grzegorz Gawron, Jacek Gabryś, Adam Barczyk: Pleurodeza zawiesiną talku przez dren na oddziale pulmonologicznym — prezentacja serii 24 zabiegów.)

kasia123m napisał/a:
Czy jest to zabieg niebiezpieczny dla astmatyka i mega alergika.

Z wymienionych przez Ciebie współistniejących chorób mogą wynikać ograniczenia możliwości zastosowania pleurodezy,
jednak ocena tego należy do lekarza.

kasia123m napisał/a:
Czy może to wszystko skonczyc się zle w najbliższym czasie?

Nie można tego wykluczyć, opisywany przez Ciebie stan zdrowia teściowej wygląda na bardzo poważny,
o czym świadczy także ta wypowiedź Waszej lekarki:
kasia123m napisał/a:
Na pytanie szwagierki kiedy Mama wyjdzie lekarka powiedziała ze stan jest ciezki i nalezaloby pytac kiedy stan się poprawi a nie kiedy wyjdzie.

Niestety, należy liczyć się także z tym, że wspomniana poprawa może nie okazać się znaczna ani długotrwała.
  Temat: Rak piersi
Richelieu

Odpowiedzi: 75
Wyświetleń: 28564

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2013-10-22, 22:18   Temat: Rak piersi
kasia123m napisał/a:
Ta woda to bardzo zle?

Na pewno nie jest to objaw dobry, wydzielanie się i gromadzenie płynu często towarzyszy zaawansowanym stadiom choroby nowotworowej.

kasia123m napisał/a:
Sa tez wyniki tomografi,ponoc wielki guz na wątrobie zmniejszyl się o polowe czymkolwiek był..a te male dwa na wątrobie z 15mm na 7mm.Jak odciagna wode z pluc i dojdzie do siebie rozpoczną druga serie chemioterapii

"Ponoć" to trochę mało, by na tym opierać jakieś bardziej sensowne rozważania.
Jeśli guzy znacznie się zmniejszyły, to oznaczałoby dobrą odpowiedź na leczenie
i w takim razie prawdopodobną możliwość i celowość jego kontynuacji.
  Temat: Rak piersi
Richelieu

Odpowiedzi: 75
Wyświetleń: 28564

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2013-10-04, 15:11   Temat: Rak piersi
kasia123m napisał/a:
Tesciowa skarzy się ze odczas oddawania moczu sztywnieją jej palce u nog i rak.Nie bardzo wiem co może być przyczyna.

Tym bardziej nie odpowiemy na to pytanie tutaj - na tym forum nie stawiamy diagnoz przez monitor komputera.

kasia123m napisał/a:
Nie mam zadnych badan bo garncarska nie wydaje nic.

Osoba chora ma prawo otrzymać, a lekarz obowiązek udostępnić całość dokumentacji związanej z leczeniem:
http://www.forum-onkologi...tm#dokumentacja
  Temat: Rak piersi
Richelieu

Odpowiedzi: 75
Wyświetleń: 28564

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2013-04-02, 18:33   Temat: Rak piersi
kasia123m napisał/a:
prof powiedzial ze wycinajac duzego guza pozbawilby tesciowa mozliwosci szybkiej chemii bo watroba musialaby dojsc do sienbie po operacji...Wiec zdecydwoali nic nie wycinac tylko najpierw podac szybka chemie i liczyc na to ze chemia zniszczy mikroprzerzuty a potem ciac jeszcze raz i usuwac to duze.Jedyny plus to taki ze pobrali ze wszystkiego wycinki..i teraz juz na 100% beda wiedziec czy to male to przerzuty noi czym jest ten duzy guz.

W takim razie przynajmniej wiadomo już dokładnie, z czym mamy do czynienia.
Zaproponowane przez profesora postępowanie brzmi przekonująco,
a wynik badań pobranych wycinków na pewno pomoże w podejmowaniu dalszych decyzji terapeutycznych.

kasia123m napisał/a:
jakie ma Pan sugestie?Chemia to dobre wyjscie w tym wypadku?jakia chemia najlepsza?

Poza tym, że poza chemioterapią (CTH) nie ma raczej innej możliwości leczenia w obecnej sytuacji,
to pytania te zdecydowanie wykraczają poza moje kompetencje,
na pewno jednak Wasz profesor zaproponował najlepsze z możliwych postępowanie
i odpowiednio dobierze Wam możliwie najlepsze leczenie, w tym także CTH.

Niestety trzeba się liczyć także z tym, że proponowana CTH może okazać się nie wystarczająco skuteczna,
aby na tyle zredukować te guzy, by umożliwić kolejną operację usunięcia zmian w wątrobie.
  Temat: Rak piersi
Richelieu

Odpowiedzi: 75
Wyświetleń: 28564

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2013-03-13, 12:36   Temat: Rak piersi
Skoro profesor podjął się operacji, to nie pozostaje nic innego, jak życzyć powodzenia. :uhm!:

Niestety, nie oznacza to, że leczenie musi zakończyć się pomyślnie,
nawet jeśli sam zabieg operacyjny zostanie przeprowadzony bez komplikacji.

Mamy do czynienia najprawdopodobniej (wszystko na to wskazuje) z przerzutem odległym do wątroby,
co oznaczałoby uogólnienie choroby i w tej sytuacji wyleczenie byłoby jednak co najmniej niepewne,
ponieważ nie ma gwarancji, że po usunięciu izolowanych ognisk pierwotnych oraz przerzutowego
uda się leczeniem uzupełniającym wyeliminować inne komórki nowotworowe niewątpliwie w organizmie rozsiane.

Niezależnie od tego usunięcie ognisk nowotworowych oraz leczenie uzupełniające
powinny przyczynić się przynajmniej do znacznego spowolnienia progresji choroby,
a przez to co najmniej do przedłużenia życia i podniesienia jego komfortu,
już choćby dlatego warto podjąć taką terapię.
  Temat: Rak piersi
Richelieu

Odpowiedzi: 75
Wyświetleń: 28564

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2013-03-11, 13:18   Temat: Rak piersi
kasia123m napisał/a:
mam wyniki badan co zlecila chinka/japonka
ALT 38
AST 32
bilirubina 9,2
Fosfataza 212
GGTP 295 U/l

Cztery pierwsze wartości nie posiadają podanych jednostek, co wyniki te dyskwalifikuje od jednoznacznej interpretacji.
Przy założeniu, że jednostki są zgodne z podanymi w tym poście, można uznać, że:
- dwie pierwsze wartości mieszczą się w górnej granicy normy,
- trzecia znacznie ją przekracza,
- czwarta nie precyzuje rodzaju fosfatazy (kwaśna, alkaliczna),
wielkość wyniku odpowiada alkalicznej, w takim razie przekroczonej trzykrotnie,
- piąta wartość (gamma-glutamylotransferaza (GGTP, GGT)) przekroczona ponad czterokrotnie.
Znaczne przekroczenia kilku z oznaczonych wartości na pewno nie są objawem prawidłowym,
ocena jaki mają związek z chorobą nowotworową oraz szczegółowa interpretacja tych wyników należą lekarza.
Wyżej cytowane źródło związek taki podaje wprost dla przekroczenia normy fosfatazy alkalicznej.

kasia123m napisał/a:
ze szpitala wiem tyle, że guz został w całości wycięty, miał 2 cm i poza tym są jeszcze nacieki na tkankę tłuszczową dołu pachowego i nowotworowe zatory naczyń krwionośnych i to też w obrębie pachy. Babka powiedziała, że to dopiero będzie leczone po tym jak zdiagnozują i ew. zoperują wątrobę.natomiast lekarz jakis w piatek powiedzial tesciowej wprost ze jesli na watrobie jest przerzut to oni jej juz leczyc nie beda tylko podtrzymywac przy zyciu...

Pozostawienie nie usuniętych nacieków nowotworowych w tkance tłuszczowej dołu pachowego
oraz zatorów w naczyniach krwionośnych obrębu pachy oznacza nieradykalność zabiegu
i pewność wznowy procesu nowotworowego w tym miejscu.
Obecność przerzutu/-ów w wątrobie w praktyce dyskwalifikuje od leczenia radykalnego (porównaj post #7),
jeśli złośliwość zmian w wątrobie zostanie potwierdzona, oznaczać to będzie najwyższe IV stadium zaawansowania choroby
i związany z tym brak możliwości wyleczenia (post #12).

kasia123m napisał/a:
dzis popoludniu wyniki rezonansu.jak tylko dostane to zamieszcze

Czekamy zatem na te wyniki.
  Temat: Rak piersi
Richelieu

Odpowiedzi: 75
Wyświetleń: 28564

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2013-03-05, 22:03   Temat: Rak piersi
kasia123m napisał/a:
marker CA 19 podniesiony
co oznacza?

Marker ten odnosi się raczej do innych rodzajów nowotworów (porównaj np. to lub to opracowanie).

W kontekście leczonego raka piersi może wynikać ze stanu nowotworowego,
ale niekoniecznie musi z uwagi na względnie niewielkie przekroczenie normy
(wyżej linkowane źródło mówi o wartościach rzędu 1000 i więcej dla aktywnych procesów nowotworowych).

kasia123m napisał/a:
a te neutrofile?krwinki biale?

Tutaj nie dysponując odpowiednią wiedzą nie pomogę.

kasia123m napisał/a:
tesciowa dzis byla u chinki japonki ktora pracuje w niemczech i na garncarskiej i leczy watrobe niekonwencjonalnymi metodami i kazala jej takie badania zrobic.

Jak się domyślam nie jest ta osoba lekarką (onkologiem) prowadzącą leczenie Twojej teściowej,
wobec czego lepiej zaniecham dalszego komentarza
(ale jeśli sobie życzysz: link - dlaczego mam przeczucie, że to coś z 'tej branży' ... ?).
  Temat: Rak piersi
Richelieu

Odpowiedzi: 75
Wyświetleń: 28564

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2013-02-16, 22:14   Temat: Rak piersi
kasia123m napisał/a:
wyobrazam sobie raka w piersi ktory chcac sie z niej wydostac najpierw atakuje pobliskie wezly i wiadomo potem sa przerzuty w odlegle miejsca?a moze w przypadku raka piersi to inaczej dziala?

Teoretycznie możliwe są różne drogi przerzutowania (limfatyczna, krwionośna)
nawet z możliwością pojawienia się przerzutów odległych przy mało zaawansowanych lokalnych,
w praktyce jednak w przypadku raka piersi najczęściej jest tak jak piszesz: najpierw rozsiew lokalny do węzłów chłonnych, następnie do bardziej odległych narządów.

kasia123m napisał/a:
drugie moje pytanie dotyczy stopnia zaawansowania choroby...bo jesli przerzuty sa w miejsca odlegle...-druga piersi czy watroba to mamy najwyzszy stopien zaawansowania tak?4?co wyklucza nas z jakiejkolwiek operacji?

Masz rację: obecność (jeśli się to potwierdzi) przerzutów odległych
(do wątroby, ale także do drugiej piersi, gdyby to nie był niezależny drugi nowotwór, co czasem się zdarza)
oznaczałaby najwyższe IV stadium zaawansowania choroby.
Wówczas w leczeniu nie stosuje się zabiegów operacyjnych jako nie przynoszących korzyści
które przeważałyby negatywne skutki uboczne obciążających organizm operacji.

kasia123m napisał/a:
jakie sa rokowania jesli potwierdziliby sie te wszystkie przerzuty...a najwazniejszy ten na watrobie?i czy rzeczywiscie przerzuty na watrobie w przypadku raka piersi mozna leczyc chemia?

W takim przypadku rokowanie generalne jest niepomyślne: z choroby wyleczyć się nie da,
nie da się także trwale powstrzymać jej progresji, choć można czasowo i w tym celu stosuje się właśnie leczenie paliatywne, polegające na chemio- lub hormonoterapii.
  Temat: Rak piersi
Richelieu

Odpowiedzi: 75
Wyświetleń: 28564

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2013-02-16, 19:42   Temat: Rak piersi
kasia123m napisał/a:
TYlko ze jezeli wszystko inne byloby czyste,co tak jak Pan pisze zdaza sie zadko( zwlaszcza przy tej wielkosci guza w watrobie),to moznaby sie pokusic o przypuszczenie ze moze jednak guz w watrobe nie jest zlosliwy.

Teoretycznie łagodny charakter zmiany w wątrobie jest niewykluczony, chociaż moim zdaniem raczej mało prawdopodobny wobec rozpoznanego raka piersi i opisu lekarza wykonującego badanie USG wątroby niewątpliwie opartego o wiedzę i doświadczenie tego lekarza.

kasia123m napisał/a:
Pamietam ze jak Mama wychodzila moja po chemii ze szpitala to dziecka niemoglam odrazu do niej zawiesc...jechalismy chyba po 2-3 dniach.na dniach urodze...ile trzeba odczekac po chemii zeby babcia mogla przyjechac do noworodka?

Nie znam zaleceń na ten temat.
Wiem, że takie ograniczenia są istotne przy radioaktywnych procedurach,
jak badania (np. scyntygrafia) oraz terapia (np. jodoterapia).
Nie są mi znane tego rodzaju zalecenia / ograniczenia dotyczące chemioterapii,
poza ewentualnie hipotetycznie możliwymi z powodu toksyczności tej terapii (co nie jest jednak pewne),
powinniście więc poprosić lekarza o wyjaśnienie tej kwestii.
 
Strona 1 z 2
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group