1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 64
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Obustronny rak piersi przewodowy inwazyjny
Mana

Odpowiedzi: 137
Wyświetleń: 52840

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2012-06-26, 13:58   Temat: Obustronny rak piersi przewodowy inwazyjny
Dzisiaj wyjasnilam z lekarzem sprawe badania wezlow. Okazalo sie, ze nie bede miala samego USG, ale takze biopsje wezlow.
Czy takie badanie daje 100% ze tam naprawde nic sie nie dzieje?
Bo przy moim szczesciu, to wszystko sie moze zdarzyc :)
Kiedy robilam USG lewej piersi i wezlow, to nic nie wykazalo, aby w wezlach cos sie dzialo, a potem przy operacji musieli usunac wszystkie bo byly juz przerzuty.
Nie wiem tez czy nie lepiej usunac, niz miec potem wapliwosci, ze cos sie pojawi w najmniej spodziewanym momencie. Ta mastektomia tez miala byc tylko prewencyjna, a okazala sie prewencyjna z niespodzianka...... Generalnie jestem dobrej mysli, ale wole dmuchac na zimne.
Pozdrawiam serdecznie z upalnej Lizbony.
  Temat: Obustronny rak piersi przewodowy inwazyjny
Mana

Odpowiedzi: 137
Wyświetleń: 52840

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2012-06-22, 22:09   Temat: Obustronny rak piersi przewodowy inwazyjny
Dziekuje za szybka odpowiedz.
Slyszalam tutaj taka opinie, ze w przypadku raka piersi jezeli pojawia sie takze w drugiej to nigdy to nie jest przerzut tylko nowotwor pierwotny.
Faktycznie zapomnialam podac receptory:
RE: pozytywne 100%
HER: ujemny (1+)
Guza usunieto w calosci.

Pozdrawiam serdecznie
:)
  Temat: Obustronny rak piersi przewodowy inwazyjny
Mana

Odpowiedzi: 137
Wyświetleń: 52840

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2012-06-21, 16:36   Temat: Obustronny rak piersi przewodowy inwazyjny
Witam wszystkim serdecznie po dlugiej nieobecnosci.

Po radioterapii wrocilam do pracy i wpadlam w taki rytm, ze na nic nie mialam czasu.
W ciagu ostatniego roku przygotowywano mnie do operacji rekonstrukcji piersi (wymiana ekspandera na proteze silikonowa).
Mialam tez robione badania genetyczne BRCA1 i BRCA2, ktore nie wykazaly zadnych mutacji.
Ale pozostawalo nadal wysokie ryzyko rodzinne i syndrom Gorlina.
Tak wiec po konsultacji w klinice ryzyka rodzinnego zdecydowano o profilaktycznej mastektomii prawej piersi.
Poloczono obie operacje, i przy drugiej piersi odrazu zostala wlozona proteza.

Dzisiaj otrzymalam wyniki i jak to lekarz powiedzial: mamy niespodzianke!
Okazalo sie, ze wraz z piersia usunieto malego guza 4 mm tego samego rodzaju co w lewej piersi przewodowy inwazyjny,
stopien zlosliwosci G1 (to dobra wiadomosc).

Poniewaz byla to operacja prewencyjna nie zbadano mi wezlow i teraz jest problem,
poniewaz nie mozna juz zbadac samego wartownika, trzeba odrazu usunac wszystkie.
Lekarze nie za bardzo chca usuwac wszystko, bo juz po lewej stronie mialam usuniete.
Zaproponowali badanie USG i potem podejma decyzje o dalszym leczeniu.

Mam pewne watpliwosci, bo skoro mamografia i USG nie wykazaly zmian w piersi (guzka) to teraz moze byc podobnie.
A poza tym jakiego rodzaju leczenia moge sie spodziewac?
Od roku biore tamoxifen czy sama hormonoterapia wystarczy?
Czy moge miec radioterapie skoro mam juz protezy?
Czy chemia wchodzi w rachube przy takim malym guzku i przy takiej malej zlosliwosci?

Serdecznie pozdrawiam i z gory dziekuje za odpowiedz. :)

[ Dodano: 2012-06-22, 10:40 ]
Czy ktos moze mi pomoc i odpowiedziec na pytania z poprzednia posta. Dziekuje :)
  Temat: Obustronny rak piersi przewodowy inwazyjny
Mana

Odpowiedzi: 137
Wyświetleń: 52840

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2011-11-08, 22:57   Temat: Obustronny rak piersi przewodowy inwazyjny
Dzieki wielkie za szybka odpowiedz. Przeczytalam artykul i nie mam juz zadnych watpliwosci, ze powinnam byc prowadzona przez onkologa. Tym bardziej, ze lekarze tlumaczyli mi tutaj, ze jestem w grupie wysokiego ryzyka.
Pozdrawiam serdecznie :)
  Temat: Obustronny rak piersi przewodowy inwazyjny
Mana

Odpowiedzi: 137
Wyświetleń: 52840

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2011-11-06, 23:53   Temat: Obustronny rak piersi przewodowy inwazyjny
Witam, po dluzszej nieobecnosci na forum. Zakonczylam juz chemie i radioterapie, jestem teraz na etapie tamoxifenu. Od jakiego czasu dreczy mnie pewna watpliwosc, czy powinnam miec swojego onkologa. Moim lekarzem prowadzacym jest chirurg. Bylam na konsultacji u niego we wrzesniu (bez zadnych badan!!) a nastepna wizyte mam wyznaczona dopiero na kwiecien. Ostatnie badanie krwi mialam robione zaraz po zakoczeniu chemii czyli 17 maja. Pytalam znajoma lekarke, odpowiedziala, ze to dobry znak, ze nie mam onkologa, to tzn ze wszystko jest OK. A ja nie wiem na jakiej podstawie wszyscy mowia ze jest OK. Wydaje mi sie, ze prawie rok czasu bez badan, czy stadium 3a to dosyc spory kawalek czasu. No, ale byc moze sie myle. Dlatego prosze o jakas porade, czy mam sie domagac konsultacji u onkologa czy czekac ...... na to co bedzie w kwietniu. Pozdrawiam serdecznie
  Temat: Obustronny rak piersi przewodowy inwazyjny
Mana

Odpowiedzi: 137
Wyświetleń: 52840

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2011-05-03, 19:52   Temat: Obustronny rak piersi przewodowy inwazyjny
Witaj amri! Przy ustalaniu mojego leczenia lekarz powiedzial mi, ze hormonoterapie rozpoczne jednoczesnie z radio. A teraz to nawet wychodzi na to, ze rozpoczne ja jeszcze przed RTH.
Pozdrawiam cieplutko :-D
  Temat: Obustronny rak piersi przewodowy inwazyjny
Mana

Odpowiedzi: 137
Wyświetleń: 52840

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2011-05-03, 18:45   Temat: Obustronny rak piersi przewodowy inwazyjny
Prawde mowiac to lekarz wypisal mi recepte "w locie" powiedzial tylko, ze moge zaczac brac odrazu, 1 tabletke dziennie, przez 5 lat. No i dodal, ze lek odbiore w szpitalnej aptece. O zadnych wynikach nie bylo mowy. Wyniki przed ostatnia chemia, mialam bardzo dobre, prawie wszystko w normie.

[ Dodano: 2011-05-03, 17:52 ]
Zapomnialam zapytac czy przy tamoxifenie trzeba brac jakies leki oslonowe na watrobe?? Tutaj nic mi nie dali.
  Temat: Obustronny rak piersi przewodowy inwazyjny
Mana

Odpowiedzi: 137
Wyświetleń: 52840

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2011-05-03, 18:15   Temat: Obustronny rak piersi przewodowy inwazyjny
Na moje paluchy dostalam antybiotyk i lamisyl w kremie i w tabletkach, bo jak sie okazalo jest to grzyb polaczony ze stanem zapalnym.
Zakonczylam tydzien temu chemie, ale jeszcze czuje sie bardzo oslabional, tzn. strasznie szybko sie mecze.
W piatek mialam wizyte u radiologa i teraz czekam na telefon ze szpitala. Maja mi podac adres kliniki gdzie bede miala radioterapie. Z tego wszystkiego zapomnialam zapytac radiologa o hormonoterapie, bo jak mi powiedziano mialam ja zaczac rownoczesnie z radioterapia. Poszlam wiec w poniedzialek zapytac jaki lekarz mi wystawi recepte na tamoxifen. Moj chirurg zlitowal sie nade mna i wystawil recepte (do zrealizowania za darmo w szpitalu). Powiedzial, ze moge zaczac odrazu brac lek. Ale ja mam watpliwosc.... w piatek bede miala zabieg (ambulatoryjny) usuniecia polipa na macicy.... dowiedzialam sie o tym dzisiaj. Jeszcze nie zaczelam brac tabletek. Moze warto poczekac do "po zabiegu", a moze to nie ma zadnego znaczenia???
Pozdrawiam serdecznie :)
  Temat: Obustronny rak piersi przewodowy inwazyjny
Mana

Odpowiedzi: 137
Wyświetleń: 52840

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2011-04-21, 21:14   Temat: Obustronny rak piersi przewodowy inwazyjny
Witaj anna53
dzieki za info, u mnie jest chyba podobnie. Paznokcie juz zgrubialy, teraz zrobily sie sinawe i wychodzi z nich ropa. Poza tym dzisiaj w nocy obudzil mnie straszny bol lewej stopy, a konkretnie palucha. Nie moglam i nadal nie moge nim poruszac. Wzielam juz ibuprofem i paracetamol i troche pomoglo tzn. moge juz kustykac, a wczesniej nie moglam. Stopa jest opuchnieta.... Chodze w sandalach bo innych butow nie dam rady zalozyc. Mam nadzieje, ze ten bol minie i bede mogla normalnie chodzic, bo przede mna codzienne bieganie na radioterapie i rehabilitacje.
Pozdrawiam cieplutko i zycze radosnych Swiat!
:-D
  Temat: Obustronny rak piersi przewodowy inwazyjny
Mana

Odpowiedzi: 137
Wyświetleń: 52840

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2011-04-20, 20:01   Temat: Obustronny rak piersi przewodowy inwazyjny
Witam! Pozostalo mi jeszcze tylko tydzien do ostatniej chemii. Czuje sie coraz lepiej. Ale zupelnie nie panuje nad moja waga. Kilogramow przybywa i nie wiem co mam robic. Lekarka (chemik) twierdzi, ze to od chemii i potem samo minie. Nie wiem, jakos w to niedowierzam. Podobnie bylo jak przepisala mi lek na grzybice paznokci, ktore jej wcale nie mialam. Czarne ropiejace paznokcie to efekt chemii.
Przez ta otylosc (bo to juz nie jest nadwaga) mam dola.

pozdrawiam
  Temat: Obustronny rak piersi przewodowy inwazyjny
Mana

Odpowiedzi: 137
Wyświetleń: 52840

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2011-03-26, 23:42   Temat: Obustronny rak piersi przewodowy inwazyjny
Dziekuje pieknie za odpowiedzi. :-D
  Temat: Obustronny rak piersi przewodowy inwazyjny
Mana

Odpowiedzi: 137
Wyświetleń: 52840

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2011-03-26, 20:30   Temat: Obustronny rak piersi przewodowy inwazyjny
Ja wiem, ze bede miala 30 naswietlen, bo tyle zostalo ustalono dla mojej terapii (ustalal to radiolog z onkologiem). Ja chcialam wiedziec ile mniej wiecej czasu uplywa od ostatniej chemii do pierwszego naswietlania. Ostatnie badania krwi mialam super, dawno takich nie mialam hemoglobina w normie, leukcoty piekne bo 2,9 a przed ostatnia chemie mialam 1,5. Nie wiem co tak na mnie podzialalo... Wczoraj mialam kolejna chemie i jak narazie jest dobrze. W czwartek bylam na wizycie kontrolnej, mowilam lekarce o opuchnietych nogach, ale tego dnia byly akurat normalne, wiec wyszlo, ze nic mi nie jest. Dostalam tylko masc na grzybice, bo zrobily mi sie takie dziwne czarne paznokcie u stop, lekarka stwiedzila, ze jej to wyglada na grzyba.... A pojawilo sie to po chemii.
A tak poza tym to wszystko idzie zgodnie z planem. Antybiotyk postawil mnie na nogi. Katar juz prawie minal. Oby tak dalej.
Pozdrawiam cieplutko :-D
  Temat: Obustronny rak piersi przewodowy inwazyjny
Mana

Odpowiedzi: 137
Wyświetleń: 52840

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2011-03-26, 18:38   Temat: Obustronny rak piersi przewodowy inwazyjny
Mam pytanie w jakim odstepie czasu po chemioterapii rozpoczyna sie radioterapia? Jezeli wszystko pojdzie zgodnie z planem ostatnio- 8 chemie - bede miala 27 kwietnia. Konsultacje u radiologa mam 29 kwietnia. Czy to jest tak z marszu, czy jest jakis odstep czasu?
Dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam serdecznie
  Temat: Obustronny rak piersi przewodowy inwazyjny
Mana

Odpowiedzi: 137
Wyświetleń: 52840

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2011-03-19, 00:58   Temat: Obustronny rak piersi przewodowy inwazyjny
Mam pytanie, od kilku dni mam wzdecia, ale dzisiaj zauwazylam ze bardzo spuchly mi nogi. Czy ma to jakis zwiazek z przyjmowana chemia? Obecnie dostaje paklitaksel. Wyznam, ze troche sie przestraszylam, bo pierwszy raz tak spuchly mi nogi. Nie tylko stopy, kostki, ale lydki tez mam opuchniete. A moze za malo pije??? Prosze o pomoc... :-(
  Temat: Obustronny rak piersi przewodowy inwazyjny
Mana

Odpowiedzi: 137
Wyświetleń: 52840

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2011-03-17, 22:30   Temat: Obustronny rak piersi przewodowy inwazyjny
Bylam dzisiaj na konsultacji genetycznej. No i dowiedzialam sie, ze jestem bardzo ciekawym przypadkiem.... lol. Ale na powaznie, to bede miala robione badania w kierunku ustalenia czy syndrom Gorlina, na ktory choruje ma jakis zwiazek z rakiem piersi. Poza tym lekarka uprzedzila mnie o powiklaniach zwiazanych z radioterapia przy syndromie Gorlina. Z tego co sama wyszukalam juz w necie dowiedzialam sie, ze syndrom Gorlina predysponuje m.in. do raka jajnika. Mam metlik w glowie, ale moze nadeszla chwila zeby jakos kompleksowo spojrzec na moje choroby. Bo chyba jakos sie ze soba wiaza. Z jajnikami tez mam problem, juz od kilku lat lecze torbiele.... A teraz mam jeszcze polip do usuniecia. Czas najwyzszy zrobic porzadek z tym wszystkim.
Mam szczescie, ze trafilam na dobrego lekarza i ze nie beda oszczedzac na badaniach.
A tak poza tym to powoli mija grypa i tylko wzdecia znowu mi dokuczaja..... ale to nic... Najwazniejsze to isc do przodu....
Pozdrawiam cieplutko :-D
 
Strona 1 z 5
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group