1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: rak gardła - pewnie przerzuty ale coś chyba trzeba robić?? |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 17494
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2010-02-14, 00:55 Temat: rak gardła - pewnie przerzuty ale coś chyba trzeba robić?? |
Sytuacja jest nie cierpiąca zwłoki (czyt. 'awaryjna') i w takim trybie powinien nastąpić kontakt najpierw z onkologiem prowadzącym.
Jeśli chodzi o możliwy efekt konsultacji prywatnej - czasem większe możliwości umieszczenia chorego na oddziale ma onkolog kliniczny, który poza praktyką prywatną pracuje właśnie w szpitalu. |
Temat: rak gardła - pewnie przerzuty ale coś chyba trzeba robić?? |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 17494
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2010-02-13, 23:35 Temat: rak gardła - pewnie przerzuty ale coś chyba trzeba robić?? |
witaj dejawufour,
w niskozróżnicowanym raku gardła i to nie leczonym operacyjnie (nie doczytałam się natomiast jaki był efekt leczenia radiochemioterapią - na pewno wykonano jakieś kontrolne badanie obrazowe po zakończeniu leczenia?) rozsiew do narządów odległych -szczególnie w ciągu 2 lat po leczeniu pierwotnym- jest bardzo prawdopodobny. Dlatego jest to pierwsza rzecz, którą należy podejrzewać u pacjenta z takim wywiadem - szczególnie w zakresie objawów związanych z układem kostnym, oddechowym i objawami ze strony wątroby.
Rehabilitacja zlecona bez wykonania TK była poważnym błędem - i niestety mogła przyspieszyć proces chorobowy lub pogłębić uszkodzenia powstałe z tyt. nacieczonej tkanki (kręgosłup). Przerzuty do tkanki kostnej często bowiem kończą się patologicznym złamaniem, dlatego właściwym zaleceniem byłby od początku gorset a nie rehabilitacja...
Należałoby również szybciutko rozważyć możliwość wykonania paliatywnych naświetlań kręgosłupa - a to rozważyć może tylko onkolog.
Powinno się obecnie przyjąć chorego na oddział (nie ortopedyczny!), wykonać MRI (rezonans) lub jeśli nie da rady - TK kręgosłupa, dodatkowo USG jamy brzusznej i na podstawie powyższych badań onkolog w konsultacji z radioterapeutą powinni podjąć decyzję czy naświetlania wchodzą w grę.
Powinniście natychmiast poszukać onkologa, który zorganizuje sprawne przyjęcie teścia na oddział. Na zwłokę nie ma tu czasu.
Rokowanie i tak niestety jest b.złe, jednak paliatywna radioterapia -o ile będzie sens ją zastosować (należy ocenić umiejscowienie, charakter i zaawansowanie zmian przerzutowych)- może choremu poprawić komfort życia, przy odrobinie szczęścia może cofnąć niedowład.
pozdrawiam ciepło. |
|
|