[monitkao]

Witam,
Chodzi o mojego dziadka (78 lat), okaz zdrowia, dotychczas nieleczony przewlekle, dużo jeździ na rowerze itp.
28.06 został przyjęty do szpitala do diagnostyki utrzymujących się od około 3-4 tyg. gorączek 38oC z towarzyszącymi dolegliwościami bólowymi w podbrzuszu, tendencja do zaparć stolca oraz narastającym powiększaniem się obwodu brzucha. Utrata wagi 10kg.

CT
W wykonanym CT jamy brzusznej zmiany o charakterze meta w wątrobie, w sieci oraz otrzewnej, płyn w jamie otrzewnej oraz opisano zgrubienie ścian esicy tworzące Tu wielkości około 7x4 cm.

TK jamy brzusznej lub miednicy małej
Wątroba niepowiększona, normodensyjna, z kilkoma ogniskami hypodensyjnymi o słabszym wzmocnieniu wielkości do 3 cm, w obu płatach. Po kontraście zaznacza się obrączkowate wzmocnienie zmian. Duża ilość wolnego płynu w otrzewnej okołowątrobowo, okołośledzionowo i przy flankach. Stosunkowo mało płynu w miednicy mniejszej. Sieć większa pogrubiałą do 3,5 cm ze zlewającymi się pamowatymi zag. odp. omental cace. Uchyłkowatość esicy zstępnicy. W esice widoczne jest zgrubienie ścian jelita o silniejszym wzmocnieniu, tworzące Tu wielkości ok. 7x4 cm. Światło jelita miejscowo kompletnie zaciśnięte. Nie uwidoczniono powiększenia okolicznych węzłów. Konglomerat pętli jelita cienkiego w prawym śródbrzuszu bez poizomów płynu-tendencja do zrostów. Aotra b. miażdżycowa drożna, nieposzerzona. Miażdżyca tt biodrowych.Loża po cholecystectomii prawidłowa. Poza tym narządy j.b. i miednicy prawidłowe. Nie uwidoczniono patologicznych węzłów śród i zaotrzewnowo. Niewielka ilość płynu w zachyłku tylnym prawej opłucnej.
Wnioski: meta do wątroby, mea do sieci i otrzewnej, silan sugestia npl uchyłkowatej esicy.

KOLONOSKOPIA
Kolonoskop wprowadzono do 20 cm stwierdzając zmianę npl kalafiorowatą sięgającą do 30 cm zamykającą światło jelita nie przepuszczające instrumentu. Pobrano wycinki.

Immunologia
CEA - 12,98
CA 19-9 - 116,8

Markery nowotworowe
Antygen Specyf Gruczołu Krokow - 1,42
AFP alfafetoproteina - 3,1

Na 27.07 wyznaczono termin przyjęcia na operację. Dziadek nie wiem nic o raku, Myśli tylko, że ma podwinięte jelito i jakieś nacieki.
Jak bardzo poważny jest jego stan?
Czy zajęte są tylko jelita i wątroba czy coś jeszcze?
Jakie są szanse na wyleczenie?

Wynik wycinków będzie dopiero za tydzień.
Dziękuję z góry za odpowiedź.

[absenteeism]

monitkao napisał/a:

Jak bardzo poważny jest jego stan?

Jeśli wynik histopatologii wycinków potwierdzi nowotwór złośliwy jelita grubego, to niestety będzie to IV - najwyższe - stadium choroby z racji istnienia przerzutów odległych.

monitkao napisał/a:

Czy zajęte są tylko jelita i wątroba czy coś jeszcze?

W TK zobrazowano przerzuty do wątroby, do otrzewnej (błona wyścielająca jamę brzuszną), do sieci większej, jak również stwierdzono płyn w otrzewnej (którego przyczyną jest prawdopodobnie nowotwór).
Niepokojąca jest także wzmianka o płynie w opłucnej - czy było wykonane RTG/TK klatki piersiowej?

monitkao napisał/a:

Jakie są szanse na wyleczenie?

Przy tak rozległej chorobie niestety rokowanie nie jest pomyślne, jednak niezbędne są w tej chwili wyniki histopatologii by wiedzieć z czym faktycznie mamy do czynienia. Konieczne jest również wykonanie RTG/TK klatki piersiowej, jeśli takowego nie było.

[monitkao]

RTG klatki piersiowej było wykonane, niestety nie mam do niego swobodnego dostępu.

Jak przyjdą wyniki wycinków odezwę się jeszcze.

Dziękuję, za szybką odpowiedź

[monitkao]

Witam,
wynik histopatologii wycinków potwierdził nowotwór złośliwy jelita grubego. To gruczolakorak o zaawansowaniu histopatologicznym 2 stopnia w skali 3 stopniowej

RTG klatki piersiowej
Zrosty przeponowo-opłucnowe, płuca rozedmowe, wzmożenie rysunku pościeliska w polach dolnych, zwapneinie we wnęce lewej, łuk aorty wydłużony, serce powiększone.

Dziadek ma być w ten piątek przyjęty na oddział chirurgiczny.

Ciężko mi pytać, ale czy operacja coś pomoże? W grę wchodzi stomia? Chemoterapia?
Czy możemy coś jeszcze zrobić?
Ile mniej więcej zostało mu czasu?

[absenteeism]

monitkao napisał/a:

Ciężko mi pytać, ale czy operacja coś pomoże?

Przypuszczam, że zabieg będzie miał charakter czysto paliatywny - guz wg obrazu TK miejscami całkowicie zamyka światło jelita, co może prowadzić do niedrożności. Zabieg powinien więc zredukować masę guza tak, by zminimalizować ryzyko niedrożności.
Jednak to oczywiście tylko domysł - z pewnością na Chirurgii dziadek zostanie poinformowany o zakresie zabiegu i jego konsekwencjach.
Przypuszczam, że lekarz z góry nie określi, czy konieczne będzie wyłonienie stomii, czy też nie, choć dziadek będzie pewnie musiał wyrazić na to zgodę przed zabiegiem - sytuacja po otwarciu pacjenta jest często inna niż ta widoczna w badaniach obrazowych i lekarze sami do końca nie wiedzą, co zobaczą "w środku" i z jakimi procedurami będzie się to wiązało.