Witam,
Moja Mama 13 lat temu zachorowała na raka piersi hormonozależnego.
Przeszła mastektomię oraz terapię hormonalną.
Niestety nie znam wszystkich szczegółów, gdyż byłam wtedy za mała żeby cokolwiek z tego zrozumieć....
Kilka tygodni temu Mama wykryła guzka przy bliźnie na odjętej piersi
i dziś dowiedzieliśmy, że jest to miejscowa wznowa
![:cry: :cry:](images/smiles/icon_cry.gif)
guz 1,5 cm.
Na szczęście okolice są czyste.
Za tydzień Mama ma się zgłosić do szpitala.
Dodam, ze sama jestem po raku jajnika, którego wykryto u mnie 7 lat temu.
Badałyśmy z Mamą geny BRCA1 i BRCA2 ale badanie nie wykazało mutacji.
Proszę o podpowiedź jak teraz powinno przebiegać leczenie? Jakie są rokowana?
Pozdrawiam serdecznie.