Kochana wiem co przeżywasz. Mój mąż ma nawrót, teraz jest po pierwszej dawce chemii. Ma gorączkę, bierze antybiotyk. Po chemii wiadomo bywa różnie. Znam tą bezradność bardzo dobrze
![:-( :-(](images/smiles/icon_sad.gif)
Chcielibyśmy pomóc a nie możemy!
Musisz podtrzymywacz mamę na duchu, zachęcać do walki, dodawać otuchy
![:) :)](images/smiles/001.gif)
Chociaż to możemy dać-a dla chorych to bardzo wiele!!!
Trzymaj się